Informacje

Ekspertka: Grozi nam nieurodzaj warzyw

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 maja 2019, 16:19

    Aktualizacja: 9 maja 2019, 16:21

  • 4
  • Powiększ tekst

Sytuacja pogodowa w maju będzie kluczowa dla upraw polowych, w tym owoców i warzyw - uważa dr Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wskazuje, że jeżeli susza się utrzyma, to zbiory będą mniejsze, ale ceny warzyw nie muszą wzrosnąć.

Nosecka zaznaczyła w rozmowie z PAP, że w tym roku susza przyszła o wiele wcześniej niż w ubiegłym roku - wówczas zjawisko to pojawiło się dopiero w lipcu. Jej zdaniem, jeżeli nadal nie będzie opadów deszczu, to może to być katastrofalne dla wielu upraw. Prawdopodobnie będą problemy m.in. z plonami warzyw, ale też owoców. Zastrzegła jednak, że na razie nie ma danych co do skali suszy i są to tylko rozważania.

Ekspertka zauważyła, że w ubiegłym roku ceny warzyw były wysokie z powodu suszy i nawet jeżeli w tym roku zbiory będą równie słabe, „to ceny w drastyczny sposób nie wzrosną”. Jak mówiła, warzywa znacząco podrożały na wiosnę i „bardziej już nie mogą, bo nikt tego nie kupi”.

Zdaniem Noseckiej nie ma już „pola” do dalszego podnoszenia cen, a raczej spadnie spożycie. Konsumenci będą kupowali głównie podstawowe warzywa, tj. takie, które są niezbędne i w mniejszych ilościach. Ponieważ tanie jest mięso, a zwłaszcza kurczaki, więc konsument będzie preferował drób kosztem warzyw.

Nosecka zapytana o zbiory truskawek powiedziała, że trudno jest prognozować, gdyż nie jest znana skala suszy. Dodała, że część pól, zwłaszcza tych towarowych, jest nawadniana. Zapewniła, że truskawki z pewnością będą, ale susza wpłynie na ceny - będą one wyższe w stosunku do ubiegłorocznych, które były relatywnie niskie.

Według IERIGŻ w ubiegłym roku średnio za świeże truskawki producenci otrzymywali 6,10 zł/kg wobec 7,48 zł rok wcześniej. Tańsze były owoce (z szypułką) do przetwórstwa, za które płacono 3,25 zł/kg wobec 3,75 zł/kg rok wcześniej.

Jak poinformował w czwartek Maciej Kmera z rynku hurtowego w Broniszach, w handlu już znalazły się pierwsze krajowe truskawki spod folii; na razie są one jednak drogie, ich cena to 15-18 zł za kg. Importowane są tańsze i kosztują ok. 10 zł/kg.

Problemem dla plantacji truskawek jest nie tylko brak wody, ale też przymrozki. Według prezesa Związku Sadowników RP Mirosława Maliszewskiego przymrozki, które wystąpiły kilka dni temu, uszkodziły krzaki truskawek. „Po dzisiejszej nocy (7/8 bm.) możemy się pożegnać z większością owoców odmian Marmolada, Aprica i Honey, które nie były okryte agrowłókniną. Według plantatorów ok. 10 - 20 proc. owoców pod włókninami także przemarzło” - napisał na Fecebooku.

Jego zdaniem znaczące ograniczenie produkcji truskawek bezpośrednio wpłynie na wzrost cen w okresie zbiorów. „Susza powoli zabiera się za plantacje bez systemu nawadniania, co będzie kolejnym uszczupleniem sumarycznych plonów” - powiedział.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze