Zmiany w emeryturach zwiększą aktywa Polaków
Wdrożenie zaproponowanej przez rząd reformy systemu otwartych funduszy emerytalnych (OFE) może zwiększyć poziom aktywów emerytalnych Polaków do 17 proc. PKB w ciągu 15 lat, wynika z wyliczeń Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
FPP i CALPE dokonały analizy 5 scenariuszy zmian polskiego systemu emerytalnego. Pokazuje ona, jak większa rola funduszy emerytalnych przekłada się w pozytywny sposób na rozwój rynku finansowego.
Istotną rolę odgrywa w szczególności potencjalne zwiększenie popytu na akcje i obligacje, dzięki dywersyfikacji źródeł finansowania emerytur. Wdrożenie zaproponowanej przez rząd reformy OFE może zwiększyć poziom aktywów emerytalnych Polaków do 17 proc. PKB - czytamy w komunikacie. - Większa rola funduszy emerytalnych przekłada się w pozytywny sposób na rozwój rynku finansowego. Z uwagi na zróżnicowany udział poszczególnych instrumentów w portfelach różnego typu funduszy (np. wynikający z obecnych regulacji wysoki udział akcji w portfelach OFE), istotne znacznie ma również potencjalny przyszły popyt na akcje i obligacje. Wysokie przepływy netto na rynek akcji i obligacji przynoszą scenariusze związane z realizacją najnowszej propozycji rządu lub reformą OFE. Dzięki likwidacji suwaka bezpieczeństwa oraz wzmocnieniu programów dobrowolnego długoterminowego oszczędzania można oczekiwać, że w najbliższych latach na polski rynek akcji w skali roku wpływałoby o ok. 9 mld zł więcej - wskazał przewodniczący FPP, prezes CALPE Marek Kowalski, cytowany w komunikacie.
Według głównego ekonomisty FPP i eksperta CALPE Łukasza Kozłowskiego, jako najkorzystniejsze z ekonomicznego punktu widzenia należy uznać te rozwiązania, które przyczyniają się w największym stopniu do zwiększenia poziomu oszczędności emerytalnych, wzrostu wartości aktywów funduszy emerytalnych, a także przepływu środków na rynek kapitałowy.
Poziom inwestycji w polskiej gospodarce, wynoszący 19 proc. PKB w 2018 r., a także stopę oszczędności gospodarstw domowych (1,7 proc. w 2016 r. wg OECD) należy bowiem uznać za zbyt niskie. Zwiększa to ryzyko związane z zaistnieniem ograniczeń związanych z barierą podażową oraz pełnym wykorzystaniem mocy wytwórczych - co przyczynia się do narastania nierównowag makroekonomicznych. Dotyczy to wymiaru wewnętrznego - tj. spirali inflacyjno-płacowej prowadzącej ostatecznie do osłabienia poziomu aktywności w gospodarce, jak i zewnętrznego - przejawiającego się we wzroście deficytu na rachunku obrotów bieżących - tłumaczył Kozłowski. FPP i CALPE dokonały analizy wpływu na bezpieczeństwo finansowe emerytów, skłonność do oszczędzania, rynek kapitałowy, gospodarkę i finanse publiczne 5 scenariuszy zmian polskiego systemu emerytalnego.
W ujęciu krótkoterminowym, najbardziej niekorzystnym ze scenariuszy pod względem wpływu ich realizacji na przepływy netto akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych generowane przez fundusze emerytalne jest utrzymanie obecnego status quo. Wynika to z utrzymania mechanizmu suwaka bezpieczeństwa, który generuje znaczną podaż akcji na polskim rynku ze strony OFE. Ponieważ wymagane transfery do FUS z tytułu suwaka przewyższają wpływy z tytułu składek, otwarte fundusze emerytalne są zmuszone do sprzedaży części akcji oraz pozostałych papierów wartościowych ze swojego portfela - czytamy w komunikacie.
W przypadku likwidacji OFE oraz przeniesienia całości ich aktywów do Funduszu Rezerwy Demograficznej, krótkoterminowy trend wyprzedaży akcji mógłby zostać zatrzymany. Oznaczałoby to bowiem również zaprzestanie działania suwaka bezpieczeństwa. Jeśli jednak władze publiczne zadecydowałyby o uruchomieniu środków FRD - co zgodnie z przyjętym założeniem następuje stopniowo od 2023 r. - skala odpływu netto środków z polskiego rynku akcji mogłaby w kulminacyjnym okresie przekroczyć 5,5 mld zł rocznie - czytamy dalej.
Realizacja wariantu całkowitego przejęcia aktywów OFE przez FRD doprowadziłaby do sytuacji, w której jedynymi funkcjonującymi w dalszym ciągu typami funduszy o przeznaczeniu emerytalnym byłyby działające na ograniczoną skalę IKE, IKZE i PPE, a także będące w trakcie uruchamiania PPK - z ograniczoną bazą partycypujących członków. Skutkiem tego byłby spadek wartości aktywów funduszy emerytalnych do 1,6 proc. w 2020 r. W perspektywie kolejnych 15 lat wartość aktywów nie powróciłaby do poziomu sprzed tych zmian, podsumowano w materiale.
ISBnews, MS