Informacje

Naimski: wybór wykonawcy Baltic Pipe na przełomie roku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 czerwca 2019, 13:22

  • Powiększ tekst

Wybór wykonawcy gazociągu Baltic Pipe nastąpi na przełomie roku. Późną wiosną rozpoczną się prace konstrukcyjne - powiedział w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Zapewnił, że projekt przebiega z godnie z harmonogramem a rezygnacja duńskiego premiera Larsa Lokke Rasmussen po przegranych wyborach parlamentarnych, nie stanowi żadnego ryzyka dla realizacji inwestycji.

Jak mówił Naimski, strona polska utrzymuje kontakt z politykami wszystkich duńskich frakcji. Ponadto zwrócił uwagę, że projekt budowy międzystemowego połączenia gazowego nie był w Danii elementem kampanii wyborczej. Przypomniał, że polityczną decyzję o budowie Baltic Pipe mniejszościowy rząd Rassmusena podjął w porozumieniu z opozycyjną większością parlamentarną.

Nie ma ryzyka opóźnienia z tego punktu widzenia” - zapewnił Naimski. Jak zauważył, duńska agencja energii, która zajmuje się wydawaniem pozwoleń, działa niezależnie i formalnie - znajduje się poza strukturami rządowym. „Jesteśmy z nią w bezpośrednim kontakcie, zarówno na poziomie dyplomatycznym, jak i na poziomie inwestorskim. Nie ma tam żadnych zagrożeń” - dodał.

Lepiej niż przewidywaliśmy jest w Szwecji, tam są trudne procedury . Etapy prowadzące do wydania przez Szwedów kolejnych pozwoleń (na budowę Baltic Pipe - PAP) są przyspieszone w stosunku do harmonogramu. Następny istotny etap, to koniec tego i początek nowego roku, kiedy nastąpi wybór wykonawcy. Późną wiosną (2020 r. ) zaczną się prace konstrukcyjne - poinformował.

Baltic Pipe to gazowe połączenie między złożami na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, przez duński system gazowy, z polskim wybrzeżem Bałtyku.

Magistrala ma być oddana 1 października 2022 r. Jej roczna przepustowość to 10 mld m sześc. gazu rocznie, czyli 60 proc. polskiego zapotrzebowania na surowiec. Inwestorami są polski operator systemu przesyłu gazu Gaz-System i jego duński odpowiednik - Energinet. Polski inwestor odpowiada za rozbudowę naszego systemu przesyłowego, rurę podmorską i ponosi część kosztów tłoczni na duńskiej wyspie Zelandia. Energinet z kolei odpowiada za budowę tej tłoczni, rozbudowę duńskiego systemu przesyłowego i przyłącze gazowe z między Danią i Norwegią.

Dzięki Baltic Pipe Polska będzie mogła się uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji; właśnie w 2022 r. kończy się długoletni kontrakt na dostawy tego surowca, tzw. kontrakt jamalski.

(PAP)SzSz

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.