Informacje

Pracownicy / autor: pixabay.com/pl
Pracownicy / autor: pixabay.com/pl

Manipulowanie przy płacy minimalnej będzie nielegalne

Grażyna Raszkowska

Grażyna Raszkowska

dziennikarka

  • Opublikowano: 5 lipca 2019, 15:37

  • Powiększ tekst

Włączanie dodatku stażowego do płacy minimalnej zdarza się w części firm, które chcą w ten sposób zaoszczędzać na zarobkach pracowników. Ten dodatek przysługuje z tytułu osiągnięcia ustalonego okresu zatrudnienia. Nie ma jednak charakteru powszechnego.

Tylko część przedsiębiorstw w sektora publicznego proponuje takie rozwiązania w układach zbiorowych, albo innych porozumieniach, regulaminach, czy statutach. Ogromna w tym rola związków zawodowych. Dodatki stażowe funkcjonują więc prawie wyłącznie w sektorze publicznym i mogą mieć różne nazwy np. dodatek za wieloletnią pracę, czy za wysługę lat.

Firmy prywatne nie biorą bowiem pod uwagę takich „społecznych” czynników (w każdym razie nie stosują pod tym względem oficjalnych zapisów) – płacą według swoich zasad, tyle, by przyciągnąć do siebie potrzebnych ludzi.

Ani jeden ani drugi sektor nie może oczywiście oferować pracownikom mniej niż jest to ustawowo dozwolone – w bieżącym roku nie mniej niż 2 225 zł brutto miesięcznie dla pracowników zatrudnionych na etach oraz w wymiarze godzinowym nie mniej niż 14,7 zł brutto za godzinę.

Ponieważ rząd przyjął w tym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę - sytuacja wkrótce się zmieni, a na zmianie tej skorzystają pracownicy, którzy są najniżej wynagradzani. Trzeba jednak pamiętać, że dodatek stażowy nie jest powszechny nawet w sektorze publicznym.

Tam gdzie funkcjonują przepisy, w których mowa jest o dodatkowym wynagradzaniu pracownika za staż pracy, a więc np. w przedsiębiorstwach, w których są układy zbiorowe pracy teraz trzeba będzie dokonać zmian w wynagrodzeniach – mówi Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność”.

Przypomina, że związek od dawna zabiegał o takie zmiany prawne.

Trzy lata temu uniemożliwiono wliczanie do minimalnego wynagrodzenia dodatku za pracę w nocy – co miało wcześniej miejsce w części firm. Do uregulowania pozostał jeszcze dodatek za pracę w szczególnych i trudnych warunkach, który także nie powinien być włączany do pensji minimalnej.

Musi być jasna prawna sytuacja związana z wynagradzaniem: płaca minimalna, to płaca minimalna, a staż to staż. To są dwie różne sprawy i nie można ich łączyć - podkreśla rzecznik „Solidarności”.

Dotychczasowe przepisy prowadziły do tego, że pracownicy bez żadnego stażu byli w lepszej sytuacji pod względem zarobków – niż ci długo pracujący, którym de facto obniżano wynagrodzenie i dodawano do niego dodatek stażowy.

Projekt nowelizacji przyjmuje, że bieżący rok ma być ostatnim, w którym dodatek stażowy będzie wliczany do minimalnego wynagrodzenia. A więc część pracowników automatycznie powinna dostać wyższe wynagrodzenie.

Według przedstawiciela związków zawodowych trzeba zwrócić uwagę na pewne zagrożenia.

Płacę minimalną otrzymują pracownicy o niskim kwalifikacjach, których łatwo zastąpić i mogą oni być narażeni na zwolnienie, a poza tym część zakładów może będzie chciała rezygnować z układów zbiorowych – dlatego ważna jest aktywność związków zawodowych – podkreśla.

Jest jednak zdania, że obecnie, ze względu na warunki panujące na rynku pracy to  najlepszy, sprzyjający czas na wprowadzanie pro pracowniczy zmian.

O niemożność włączania pracowniczych staży w pensję minimalną wnioskowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, przygotowując odpowiednie rekomendacje, które zostały zaakceptowane również przez związki zawodowe.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych