Informacje

autor:    PAP/EPA/ELIO DESIDERIO
autor: PAP/EPA/ELIO DESIDERIO

Niemcy z premedytacją chcą wywołać katastrofę humanitarną

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 lipca 2019, 09:21

    Aktualizacja: 7 lipca 2019, 09:55

  • Powiększ tekst

Po kilku godzinach próby sił między szefem włoskiego MSW Matteo Salvinim a włoską organizacją pozarządową, z pokładu jej żaglowca Alex zacumowanego na Lampedusie zeszło w nocy z soboty na niedzielę wszystkich ponad 40 migrantów.

Wcześniej wicepremier Salvini nie wyrażał zgody na zejście migrantów z pokładu jednostki włoskiej organizacji pozarządowej Mediterranea Saving Humans, która wpłynęła do portu na wyspie mimo zakazu władz i groźby interwencji ze strony sił porządkowych.

Salvini tłumacząc wydany zakaz stwierdził, że organizacja ta „lekceważy włoskie prawo i pomaga przemytnikom migrantów”.

Załoga żaglowca, którego nie chciano wpuścić na Lampedusę, zignorowała ten zakaz i w sobotę po południu wzięła kurs na jej brzeg tłumacząc to fatalną sytuacją higieniczno-sanitarną na pokładzie oraz brakiem wody. Migrantom nie pozwolono jednak zejść na ląd.

Organizacja protestując przeciwko temu uznała to za „więzienie ludzi”.

W ciągu kilku godzin postoju z pokładu zabrano do szpitala z powodu odwodnienia czworo migrantów: dwie kobiety i dwóch nieletnich.

Przed północą także pozostaliu migranci opuścili pokład sprowadzeni przez włoskich funkcjonariuszy. To rezultat decyzji Gwardii Finansowej o konfiskacie jednostki.

Ministerstwo Spraw Wewntrznych Włoch, cytowane przez Ansę, ogłosiło, że załoga Alexa została objęta śledztwem w sprawie pomocy w nielegalnej imigracji.

To kolejny w ostatnich dniach kryzys wokół statku organizacji pozarządowej ratującej migrantów na Morzu Śródziemnym. Przed tygodniem blokadę Lampedusy sforsował statek niemieckiej organizacji Sea Watch 3 i wpłynął wbrew zakazowi do portu, co również załoga tłumaczyła kryzysową sytuacją na pokładzie. Kapitan statku, Niemka Carola Rackete została aresztowana, ale po kilku dniach zwolniona.

SzSz PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych