Szykuje się nowy kryzys kubański
Rosyjscy wojskowi są gotowi do symetrycznej odpowiedzi na próby pocisków, przeprowadzone przez Stany Zjednoczone - pisze w poniedziałek dziennik „Wiedomosti”; cytowany przez gazetę ekspert uważa, że Rosja wykorzysta w tym celu pociski manewrujące Kalibr.
Inny dziennik, „Niezawisimaja Gazieta”, również wymienia Kalibry jako prognozowaną rosyjską odpowiedź na działania USA. Powołując się na ekspertów podaje, że Rosja mogłaby rozmieścić takie pociski w Wenezueli i na Kubie.
Mowy wyścig zbrojeń będzie radykalnie różnił się od starego_ - oceniają „Wiedomosti”.
Ekspert zbliżony do ministerstwa obrony Rosji powiedział dziennikowi, że reakcja Moskwy na opracowywanie przez USA broni dotąd zabronionej przez układ o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF) będzie się opierać na zasadzie symetryczności.
Odpowiedzią na rozmieszczenie pocisków manewrujących typu Tomahawk stanie się adaptowanie pocisku Kalibr - przeznaczonego do wystrzeliwania z okrętu - do wystrzeliwania z wyrzutni naziemnej - piszą „Wiedomosti”.
Jako kolejną możliwą reakcję Rosji na ewentualne prace w USA nad pociskami średniego zasięgu rozmówca dziennika wymienia pociski RS-26 Rubież.
Byłby to wariant bardziej kosztowny, dlatego że chodzi o adaptację i rozmieszczanie w armii zasadniczo nowego wyrobu, ale nie można pozostawić bez odpowiedzi działań Amerykanów - oświadczyło źródło „Wiedomosti” w przemyśle obronnym.
Testy konstruktorskie RS-26 Rubież przeprowadzono w 2015 roku; testowano także zasięg międzykontynentalny.
Znany rosyjski ekspert w sferze stosunków międzynarodowych Andriej Kortunow zwrócił uwagę, że w odróżnieniu od pocisków amerykańskich rozmieszczonych w Europie, systemy rozmieszczone w Rosji nie zdołają razić celów na terytorium USA, oprócz Alaski.
Nie będzie wyścigu zbrojeń w klasycznym wariancie, jak między USA i ZSRR - powiedział Kortunow.
Jego zdaniem taki wyścig może być „nie ilościowy, a jakościowy”, odbywać się w takich sferach jak Kosmos i cyberprzestrzeń i obejmować będzie sztuczną inteligencję i autonomiczne systemy uzbrojenia. Będzie przy tym „nie mniej niebezpieczny” niż „ilościowy” wyścig zbrojeń - uważa Kortunow.
W „Niezawisimej Gaziecie” ekspert wojskowy Władimir Bogatyriew wskazał, że w Kalibry są obecnie wyposażone okręty rosyjskiej marynarki wojennej i że Moskwa porozumiała się z Wenezuelą w sprawie zawijania jej jednostek do wenezuelskich portów. Zawarła także umowę z Nikaraguą o uproszczonym trybie zawijania okrętów rosyjskich do jej portów i nie jest wykluczone, że analogiczny dokument podpisany zostanie z Kubą.
Deputowany Aleksandr Szerin powiedział „NG”, że Moskwa powinna porozumieć się z Wenezuelą w sprawie rozmieszczenia w tym państwie pocisków zabronionych wcześniej przez układ INF.
Jeśli tego rodzaju systemy zostaną rozmieszczone w Wenezueli, to USA będą zachowywać się ostrożniej - oświadczył Szerin.
Deputowany jest wiceszefem komisji obrony w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu Rosji.
PAP, MS