PGNiG odsprzedało amerykański gaz Ukraińcom
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zakupiło ładunek skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA, a następnie - po regazyfikacji - odsprzedało gaz ziemny firmie Energy Resources of Ukraine (ERU).
Metanowiec z zakupionym ładunkiem przypłynie do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu na początku listopada 2019 roku. Skroplony gaz ziemny po regazyfikacji wtłoczony zostanie do polskiego systemu przesyłowego w Świnoujściu, a następnie przekazany na Ukrainę przez graniczne połączenie gazociągowe w Hermanowicach do ERU. Dostawa do ukraińskiego partnera będzie realizowana do końca 2019.
PGNiG zbudowało przez ostatnie trzy lata szerokie kompetencje na rynku LNG. Mamy możliwość zakupu LNG na konkurencyjnych warunkach od wiarygodnych dostawców z całego świata. Dysponujemy również całą przepustowością w terminalu w Świnoujściu (w przyszłym roku oczekujemy 39 dostaw) oraz dostępną przepustowością w systemie gazociągów w Polsce i na jej granicach. To czyni z PGNiG naturalnego partnera do współpracy na rzecz budowy nowoczesnego i bezpiecznego rynku gazu w naszej części Europy. Kilkuletnia współpraca z naszymi partnerami z ukraińskiego ERU jest tego najlepszym dowodem - powiedział prezes Piotr Woźniak, cytowany w komunikacie.
Jak podkreślił, jedynym obecnie ograniczeniem w rozwinięciu eksportu na Ukrainę na jeszcze szerszą skalę jest przepustowość gazociągów w Polsce na kierunku Śląsk - Podkarpacie.
Oczekujemy na rozbudowę przepustowości tych gazociągów najpóźniej w 2021 roku - dodał.
W 2016 roku LNG stanowiło w całej strukturze importu ok. 8,5%, w 2018 roku było to już ponad 20%. Od rozpoczęcia działalności terminalu w Świnoujściu PGNiG odebrało już blisko 70 ładunków LNG o łącznym wolumenie ok. 7,5 mld m3 po regazyfikacji. Coraz więcej ładunków przypływa do Polski z USA. Podczas gdy w 2018 roku PGNiG przyjęło jedną dostawę spotową amerykańskiego LNG, do końca sierpnia 2019 roku odebrało już cztery dostawy spotowe, a ponadto jedną w ramach kontraktu średnioterminowego oraz jedną w ramach kontraktu długoterminowego, przypomniała spółka.
Zakontraktowaliśmy ten wolumen, aby wprowadzić go do systemu i przechowywać go w celu późniejszego dostarczenia konsumentom w sezonie zimowym. W ten sposób przyczyniamy się do bezpieczeństwa energetycznego kraju w czasie niepewnej i szczególnie ryzykownej zimie przełomu 2019 i 2020. W tym przypadku, biorąc pod uwagę dobrze rozwinięty system transportu gazu, Ukraina nie musi być ostatnim miejscem docelowym amerykańskiego LNG. Gaz ten może być z powodzeniem dostarczany do krajów takich, jak Węgry, Rumunia, a nawet Mołdawia - powiedział dyrektor ERU Trading Yaroslav Mudryy.
PGNiG i ERU współpracują od kilku lat. W sierpniu 2016 roku PGNiG zrealizował eksport gazu na Ukrainę, gdzie odbiorcą był właśnie ukraiński partner handlowy. W przeszłości obie firmy dostarczały wspólnie gaz ziemny na potrzeby własne ukraińskiego operatora sieci przesyłowych i magazynów Ukrtransgaz, podsumowano.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 41,2 mld zł w 2018 r.
ISBnews, MS