Informacje

Forum w Krynicy / autor: fot. Artur Ceyrowski
Forum w Krynicy / autor: fot. Artur Ceyrowski

KRYNICA: Podatki a alkohol

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 września 2019, 13:42

    Aktualizacja: 4 września 2019, 13:42

  • Powiększ tekst

Należy zrównać politykę podatkową w stosunku do wszystkich rodzajów alkoholu - ocenił w środę w Krynicy Zdrój minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Jego zdaniem może to pomóc pobudzeniu eksportu polskiej wódki.

Szef resortu rolnictwa podczas XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy brał udział w panelu pt. „Znaczenie gospodarcze branży spirytusowej i promocji eksportu”.

Eksperci dyskutowali m.in. na temat jak pobudzić eksport polskich produktów spirytusowych.

Andrzej Szumowski szef Stowarzyszenia Polska Wódka podkreślił, że branża spirytusowa w różnych formach podatków zasila budżet 13 mld zł rocznie. „Polska wódka jest ciągle jedyną marką globalną. Jest ona obecna na wszystkich rynkach, jest ona kojarzona z Polską i wysoką jakością” - podkreślił.

Szumowski zwrócił jednak uwagę, że mimo to eksport polskiej wódki jest nadal mały. Według danych Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy co roku eksportujemy wódkę o wartości 139 mln euro. Jest to jednak zaledwie 18 proc. produkcji (42,5 mln litrów 40 proc. wódki).

Szumowski zaznaczył, że dla porównania Szkoci eksportują 95 proc. produkowanej whisky, a Francuzi 99 proc. koniaku.

Jego zdaniem branża produkująca alkohole w Polsce nie jest traktowana jednakowo, chodzi o obciążania podatkowe, akcyzę. Zwrócił uwagę, że akcyza na produkowany alkohol etylowy w wódce jest 2,5 razy większa niż akcyza na piwo. Według niego bardziej porównywalne obciążenia podatkowe mogą spowodować większy eksport polskiej wódki. Dodał, że w promocję polskiego alkoholu mocnego powinny włączyć się również agendy rządowe.

Minister rolnictwa przyznał podczas panelu, że nadal nie wiemy jak powinniśmy traktować alkohol, bo nadal pokutuje skojarzenie związane z pijaństwem. Według niego powinniśmy alkohole mocne traktować jako element kultury, tradycji, historii.

Jeżeli nie uznamy, że jest elementem tradycji, kultury, że jest pełnoprawnym produktem produkcji rolniczej, to będziemy mieli kłopot. Najpierw praca wizerunkowa nad przekonaniem, że w racjonalnie, rozsądnie, z umiarem pitym alkoholu nie ma niczego złego” - zaznaczył Ardanowski.

Szef resortu rolnictwa odpowiadając na pytania branży podkreślił, że „należy zrównać politykę podatkową w stosunku do wszystkich nośników alkoholu”. Zwrócił uwagę m.in. na bardzo niskie opodatkowanie piwa.

Ardanowski dodał, że promocja piwa powinna być zniesiona”. Zastrzegł jednak, że jest to jego osobista opinia. Wskazał, że różnice w opodatkowaniu i możliwości promocji powoduje, że nie „ma równoprawności sektorów alkoholowych” w Polsce.

Dyrektor generalny spirytsEurope Ulrich Adam podkreślił, że potencjał polskiej wódki jest ogromny. „Może się ona stać napojem na skalę globalną. Trzeba jednak znaleźć promocyjne pomysły () To się nie stanie jednak w ciągu jednego dnia, to będzie trwało lata, może nawet dziesięciolecia” - zaznaczył.

Adam wskazał, że Polska może skorzystać z doświadczeń Irlandii, której whisky 5-6 lat temu nie była jeszcze tak znana. Dodał, że kilka lat temu na Zielonej Wyspie działało zaledwie cztery destylarnie. Obecnie jest ich kilkanaście, a budowa kilkunastu kolejnych jest planowana.

Zauważył, że działające destylarnie w Irlandii odwiedzane są przez miliony turystów rocznie.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych