Na Ukrainie kołomyja z PrivatBankiem

Rząd Ukrainy nie prowadzi żadnych negocjacji w sprawie znacjonalizowanego PrivatBanku z jego byłym właścicielem, oligarchą Ihorem Kołomojskim - zapewnił we wtorek ukraiński premier Ołeksij Honczaruk, cytowany przez agencję Reutera.

Nie prowadzimy żadnych negocjacji - podkreślił szef ukraińskiego rządu w wiadomości przesłanej Reuterowi.

Wcześniej we wtorek brytyjski dziennik „Financial Times” podał, cytując wypowiedzi Honczaruka z wywiadu, jakiego ten udzielił gazecie, że nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dąży do ugody z Kołomojskim. Jednocześnie zaznaczył, że „niezależnie od tego, jakie rozwiązanie znajdziemy, musimy je znaleźć wspólnie z MFW”.

Według Honczaruka nadzór na tą sprawą będą sprawować Zełenski i szef jego kancelarii Andrij Bogdan. Zapewnił, że Zełenski nie będzie ingerował w funkcjonowanie ukraińskich sądów ani w niezależność krajowego banku centralnego.

W 2016 roku rząd ukraiński znacjonalizował PrivatBank, największego pożyczkodawcę w kraju, gdy regulatorzy uznali bank za niewypłacalny w wyniku oszustw na kwotę 5,5 mld dolarów. Władze wszczęły postępowanie wobec właścicieli banku - Kołomojskiego i Hennadija Boholubowa. Biznesmeni zaskarżyli decyzję o nacjonalizacji.

Za rządów poprzedniego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki rząd zgodził się w 2018 roku na zawarcie ugody z Kołomojskim, ówczesny rząd uznał jednak, że pójście na ustępstwa byłoby niemożliwe w roku wyborczym. Nieoficjalne rozmowy w tej sprawie zostały wznowione i nabrały tempa, gdy wiosną br. prezydentem Ukrainy został Zełenski - podał „FT” za źródłem zbliżonym do rozmów.

MFW ostrzegł rząd w Kijowie, że regres w sprawie nacjonalizacji PrivatBanku zagroziłby programowi pomocy finansowej dla Ukrainy, opiewającemu na 3,9 mld dolarów. Podkreślono też, że Fundusz oczekuje od państwa ukraińskiego, że będzie dążyło do odzyskania 5,5 mld dol., wydanych na ratowanie banku.

Wypowiedzi Honczaruka prawdopodobnie wzmogą obawy zachodnich państw popierających rząd Zełenskiego, wywołane siecią powiązań między nowym prezydentem a Kołomojskim - ocenił „FT”. Powiązania te kładą się cieniem ma „ambitnych planach reform (Zełenskiego) i wysiłkach podejmowanych przez niego na rzecz odprężenia w relacjach z Rosją” - dodaje.

SzSz (PAP)