Lewiatan zadowolony z Piątki Morawieckiego
Dobrze, że PiS przedstawił propozycje dla przedsiębiorców; cieszy wsparcie dla inwestorów i wyjaśnienie sprawy opłacania ZUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą - podkreśla Konfederacja Lewiatan. Zabrakło jednak wycofania się z zapowiedzi zniesienia limitu składek na ZUS - zaznaczono.
Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach premier Mateusz Morawiecki przedstawił i podpisał Pakiet dla Przedsiębiorców. To pięciopunktowy program zawierający propozycje takie jak: ulga w ZUS średnio 500 zł dla małych firm; ryczałtowy ZUS bez zmian dla firm o przychodach powyżej 10 tys. zł; podniesienie limitu przychodów dla podatku ryczałtowego i 9-proc. CIT-u oraz ponad 1 mld zł dla inwestorów.
„Dobrze, że PiS przedstawił wreszcie propozycje dla przedsiębiorców. Cieszy wsparcie dla inwestorów, czy wyjaśnienie sprawy opłacania ZUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Zabrakło wycofania się z kontrowersyjnej zapowiedzi zniesienia limitu składek na ZUS” - czytamy w stanowisku Konfederacji przekazanym w niedzielę PAP.
Cytowany w komunikacie dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan dr Grzegorz Baczewski zauważył, że do tej pory przedsiębiorcy mogli czuć się pomijani. „Dobrze więc, że w programie PiS znalazły się propozycje i dla nich. Tym bardziej, że to oni będą musieli sfinansować wiele wcześniej przedstawionych pomysłów gospodarczych” - podkreślił Baczewski.
Według niego Pakiet „idzie w dobrym kierunku, zmniejszy bowiem obciążenia mikro, małych firm”. „Jednak wsparcie dedykowane głównie dla mikroprzedsiębiorców, przy rosnącym obciążeniu dużych firm, może zachwiać wrażliwym ekosystemem gospodarczym. To duże przedsiębiorstwa są często głównymi odbiorcami produktów i usług tych mniejszych. Obniżki kosztów nie będą wystarczającą odpowiedzią na utratę zamówień” - zaznaczył dyrektor.
W jego ocenie, ważna jest zapowiedź bezpośredniego wsparcia dla inwestorów w wysokości 1 mld zł. „Jednak biorąc pod uwagę skalę potrzeb jest to kwota niewystarczająca. Szkoda, że rząd nie wycofał się ze zniesienia limitu składek na ZUS. Dla przedsiębiorców to sprawa o fundamentalnym znaczeniu. Pod apelem przeciwko zniesieniu limitu 30-krotności podpisało się już 55 organizacji pracodawców i przedsiębiorców” - podkreślił Baczewski.
„Aby przyspieszyć tempo wzrostu produktywności i móc wypłacać w przyszłości wynagrodzenie minimalne w wysokości 4 tys. zł, polska gospodarka potrzebuje sprzyjających warunków do tworzenia większej liczby miejsc pracy dla inżynierów, badaczy, programistów i innych wysokiej klasy specjalistów. Rynek pracy powinien stawać się coraz bardziej konkurencyjny. Tymczasem zniesienie limitu 30-krotności może osłabić jego atrakcyjność” - zauważył dyrektor Konfederacji Lewiatana.
Jak zaznaczył, „ważna jest zapowiedź bezpośredniego wsparcia dla inwestorów w wysokości 1 mld zł”. „Jednak biorąc pod uwagę skalę potrzeb jest to kwota niewystarczająca” - ocenił.
Powołując się na badania nastrojów przedsiębiorców, które Lewiatan systematycznie przeprowadza, Baczewski zauważył, że największym problemem dla prowadzących biznes w Polsce jest nieprzewidywalność i zmienność prawa.
„Przedsiębiorcy, żeby inwestować, bardziej niż dostępu do kapitału, potrzebują pewności, że nie zaskoczą ich w przyszłości jakieś niespodziewane zobowiązania czy wzrost kosztów. W tym kontekście wyjaśnienie kwestii ozusowania osób prowadzących działalność gospodarczą i zapewnienie, że dotychczasowe rozwiązania zostaną utrzymane, jest krokiem w dobrym kierunku” - podkreślił.
Jednocześnie podkreślono, że część propozycji przedstawionych w Pakiecie dla Przedsiębiorców nie ma potencjału rozwojowego, „są raczej ukłonem w stronę mikroprzedsiębiorców”.
„Pojawiły się wydatki i ograniczenia wpływów nie ujęte w projekcie budżetu na 2020 r. Oznacza to odejście od budżetu zrównoważonego. W kontekście spodziewanego spowolnienia dopuszczenie deficytu budżetowego jest jednak pozytywnym zjawiskiem. Równowaga budżetu w dużym stopniu została bowiem oparta na jednorazowych wpływach, a takie powinno się raczej wykorzystywać na inwestycje rozwojowe” - czytamy.
„Skala wydatków na rozwój przedsiębiorczości jest nieproporcjonalnie mniejsza w stosunku zapowiadanego wzrostu kosztów, a wydatki na konsumpcję znacząco przewyższają te na inwestycje” - dodał Grzegorz Baczewski.
PAP, MS