Małe, lokalne media mogą liczyć na wsparcie
Warto pomyśleć o sposobach wspomagania lokalnych mediów, o specjalnym segmencie przedsiębiorczości medialnej. Rząd jest na to otwarty - powiedział w piątek Przewodniczący Rady Mediów Narodowych, poseł PiS Krzysztof Czabański.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych był w piątek pytany w Radiowej Jedynce o lokalny rynek medialny i uzależnienie go od samorządów.
„Władztwo samorządu różnego szczebla wobec mediów przejawia się w różny sposób” - podkreślił przewodniczący RMN i jako przykład podał gazety lokalne.
„Samorząd jest jednocześnie wydawcą gazety lokalnej, która powinna kontrolować ten samorząd. Do takiej samej roli petentów zostały sprowadzone lokalne media publiczne” - stwierdził Czabański.
„Jeśli chodzi o media lokalne, to w kontekście polityki wspierana małej przedsiębiorczości warto będzie pomyśleć o specjalnym segmencie przedsiębiorczości medialnej” - powiedział i wskazał m.in. na zyskujące popularność powiatowe portale z wiadomościami lokalnymi.
„Warto wymyślić sposoby wspomagania lokalnych mediów i rząd jest na to otwarty” - podkreślił Czabański i wskazał również na gotowość rządu do obecności na cyfrowym rynku radiowym.
„Dziś rynek jest zabetonowany. Częstotliwości zostały podzielone. Cyfryzacja otworzy nam rynek radiowy. Być może także poprzez dostarczenie płatnikom abonamentu rtv - w nagrodę za lata rzetelnego płacenia - radiowych odbiorników cyfrowych” - powiedział. Dodał, że ma ich być około miliona.
Jak uważa Czabański, już to stworzy rynek - pojawią się reklamodawcy i to spowoduje powstanie wielu lokalnych inicjatyw radiowych.
„Z punktu widzenia rządu taka wolność na rynku medialnym byłaby wartością nie do przecenienia” - podkreślił przewodniczący RMN.
Czabański zaznaczył również, że do 2015 r. następował proces degradacji mediów publicznych. „Osłabiano media. Telewizja była coraz słabsza, nienadążająca technologicznie, z coraz słabszą ofertą programową, podobnie było z radiem. Infantylizmem mieliśmy zastąpić patriotyzm” - powiedział Czabański.
„Nam udało się przybrać inny kierunek i określić inną rolę mediów, m.in. by prezentowały polską rację stanu. Ostatnie cztery lata pokazały, że są gwarantem wolności medialnej i pluralizmu.
PAP/ as/