To było do przewidzenia. Merkel będzie rządzić KE z tylnego siedzenia
Desygnowana na szefową Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oznajmiła w piątek w Berlinie, że UE powinna starać się skutecznie sterować procesami migracyjnymi. Niemiecka polityk spotkała się z kanclerz Angelą Merkel, żeby omówić priorytety nowej KE.
Naszym celem powinno być to, by stać się wzorem, jak można humanitarnie, ale skutecznie sterować migracjami. Jestem przekonana, że UE jest w stanie to zrobić” - oświadczyła von der Leyen w piątek w Berlinie po spotkaniu z Merkel. Omawiały one priorytety nowej Komisji Europejskiej, do których oprócz migracji należy też ochrona klimatu i cyfryzacja.
Obie opowiedziały się też za jak najbliższą współpracą z państwami Bałkanów Zachodnich i niepozbawianiem ich perspektywy członkostwa we Wspólnocie.
„To bardzo ważne, żeby te kraje nie straciły nadziei na perspektywę członkostwa” - przekonywała szefowa niemieckiego rządu.
Von der Leyen - partyjna koleżanka Merkel z CDU, a do niedawna minister obrony w jej rządzie - postulowała, by związać Bałkany Zachodnie z UE tak blisko jak to możliwe, póki nie da się rozpocząć rozmów akcesyjnych. „Leży to w naszym strategicznym interesie. Jeśli my tego nie zrobimy, to próżnię wykorzystają inni. A tego nie chcemy” - ostrzegła.
Podjęciu rozmów akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną jednoznacznie sprzeciwia się prezydent Francji Emmanuel Macron.
PAP SzSz