Informacje

Donald Tusk / autor: fot. Facebook
Donald Tusk / autor: fot. Facebook

Tusk znowu wygraża Wielkiej Brytanii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 listopada 2019, 07:42

  • Powiększ tekst

Po wyjściu z Unii Europejskiej Zjednoczone Królestwo stanie się outsiderem, drugoligowym graczem - powiedział w środę wieczorem szef Rady Europejskiej Donald Tusk podczas swego wystąpienia w Kolegium Europejskim w Brugii.

Zdaniem Tuska po brexicie kluczowe pozycje „na polu bitwy” zajmą Stany Zjednoczone, Chiny i Unia Europejska.

Podkreślił jednak, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE nie jest jeszcze przesądzone. „W tym meczu mieliśmy już dodatkowy czas gry, teraz mamy dogrywkę, być może będą rzuty karne”. „Walczcie, nie poddawajcie się!” - zaapelował do Brytyjczyków w kontekście zaplanowanych na 12 grudnia wyborów parlamentarnych.

Tusk zapewnił, że zabiegał o przesunięcie brexitu by dać czas Wielkiej Brytanii na zmianę decyzji w sprawie jej wyjścia z Unii Europejskiej.

Podsumowując swoje pięć lat na stanowisku szefa Rady Europejskiej Tusk odniósł się także do relacji z Rosją. „Rosja jest strategicznym problemem, a nie strategicznym partnerem. Musiałem o tym niemal co tydzień przypominać moim przyjaciołom, liderom Unii Europejskiej, a oni uważali mnie za maniaka, dlatego że byłem tak skoncentrowany na tym problemie” - powiedział.

Stwierdził, że agresywna polityka Kremla był jednym z głównych wyzwań dla Unii Europejskiej. „Cały czas byłem przekonany, że strategicznym celem prezydenta Władimira Putina było nie tylko odzyskanie kontroli nad terytoriami byłego ZSRR, ale także systematyczne osłabianie Unii Europejskiej i prowokowania wewnętrznych konfliktów” - powiedział Tusk.

Tusk podkreślił także, że ostatecznie jego wysiłki na rzecz utrzymania twardej polityki wobec Rosji przyniosły skutek, a przez jego całą kadencję udało się zachować jedność Europy, w tym w sprawie sankcji wobec Rosji.

Donald Tusk objął stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej w 2014 roku. 1 grudnia zastąpi go były premier Belgii Charles Michel.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych