VATowskie zwycięstwo Polski
Polskie przepisy o opodatkowaniu biur podróży nie naruszają prawa unijnego - orzekł dziś Trybunał Sprawiedliwości UE. Biura mogą stosować specjalną procedurę VAT-marża nie tylko, gdy sprzedają wycieczki turystom, ale też, gdy działają jako pośrednicy.
Skargę przeciwko Polsce, podobnie jak i przeciwko siedmiu innym krajom unijnym, złożyła Komisja Europejska. Spór sprowadzał się do tego, gdzie, tzn. do którego kraju powinien trafiać podatek VAT od usług turystycznych: czy do tego, w którym znajduje się biuro podróży, czy do tego, gdzie turysta wyjeżdża.
Zasadniczo biura podróży rozliczają się z VAT w inny sposób niż pozostali podatnicy. Płacą bowiem VAT od marży, czyli od różnicy między ceną, którą ma zapłacić turysta, a ceną usług kupowanych przez biuro "dla bezpośredniej korzyści turysty", czyli np. ceną transportu, zakwaterowania, wyżywienia, ubezpieczenia.
Sama procedura VAT-marża jest neutralna, nie oznacza, że biuro podróży finansowo na niej zyskuje, czy traci. Procedura VAT-marża jest po to, by uprościć rozliczenia - gdyby jej nie było, to biura turystyczne musiałyby w swoim kraju płacić VAT od całej ceny organizowanych wycieczek, a następnie przechodzić całą procedurę odzyskiwania VAT w państwach, w których kupują one transport, zakwaterowanie, posiłki, wycieczki z przewodnikiem i inne atrakcje dla turystów. To nie tylko bardzo komplikowałoby im rozliczenia, ale ostatecznie prowadziłoby do tego, że VAT były płacony nie tam, gdzie faktycznie odbyła się wycieczka, ale tam, gdzie została ona sprzedana i skąd wyjechali turyści.
Polski przepis, który nie spodobał się Komisji, pozwala stosować procedurę VAT-marża nie tylko wtedy, gdy biuro podróży sprzedaje swoje usługi bezpośrednio turystom, ale także, gdy sprzedaje je - np. jako pakiety wakacyjne - innym biurom, odsprzedającym dalej te usługi. Komisja uznała, że w takich sytuacjach procedura VAT-marża nie powinna być stosowana, bo to zakłóca konkurencję i jest
niezgodne z unijną dyrektywą w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej. Z tego powodu Komisja zaskarżyła polskie przepisy o VAT do Trybunału w Strasburgu.
W czwartek Trybunał orzekł, że polskie przepisy nie naruszają prawa unijnego i nie ma przeszkód, by biuro podróży stosowało procedurę VAT-marża również wtedy, gdy sprzedaje swoje usługi innym organizatorom wycieczek.
"Okoliczność, że w 1977 r. - w czasie, gdy przyjmowana była procedura szczególna dla biur podróży - większość tych biur sprzedawała swoje usługi bezpośrednio konsumentowi końcowemu, nie oznacza, że prawodawca pragnął ograniczyć stosowanie tej procedury do tego typu sprzedaży i wykluczyć z niego sprzedaż na rzecz innych podmiotów gospodarczych" - stwierdził Trybunał.
TSUE dodał, że nie widzi żadnego ryzyka w tym, by biura podróży stosowały procedurę VAT-marża, działając jako pośrednicy. Przypomniał też, że już raz dokonał wykładni słowa "podróżny" i nadał mu szersze znaczenie niż tylko obejmujące konsumenta końcowego - w wyroku w sprawie First Choice Holidays.
Równolegle z polską sprawą unijny Trybunał rozpatrzył w czwartek również skargi Komisji przeciwko: Portugalii, Finlandii, Francji, Grecji, Czechom, Włochom i Hiszpanii. W tym zakresie, w jakim dotyczyły one tych samych rozwiązań, co polskie, Trybunał oddalił skargi Komisji. Wszystkie one były efektem kontroli przeprowadzonej w 2006 r. przez KE w całej Unii.
Wcześniej Komisja miała inny pomysł, by zaradzić niekonkurencyjności wśród biur podróży - w 2002 r. zaproponowała rozszerzenie obecnej szczególnej procedury marży, by objąć nią również sprzedaż usług dla biur podróży. Ostatecznie jednak nie doszło do porozumienia w tej kwestii między państwami UE.
(PAP)
kjed/ drag/