TYLKO U NAS
Milowy krok w stronę bankowej nowoczesności
Bankowość spółdzielczą postrzegano przez lata jako ubogą krewną bankowości komercyjnej. Ten stereotyp mocno się utrwalił z krzywdą dla banków spółdzielczych, które na przekór potocznym opiniom były i pozostaną silnym ogniwem polskiej gospodarki – zwłaszcza w jej lokalnym wydaniu – pisze w „Polskim Kompasie 2019” Mirosław Skiba, prezes Zarządu SGB-Bank SA. SGB-Bank wraz ze 196 Bankami Spółdzielczymi tworzy Spółdzielczą Grupę Bankową. Drugie pod względem wielkości zrzeszenie Banków Spółdzielczych w Polsce.
(…) Gdyby siłę sektora spółdzielczego w bankowości liczyć wielkością sumy bilansowej, byłby on w krajowej elicie, porównywalny z największymi na rynku. Jest wiele banków z tego sektora, które swoimi wskaźnikami biją na głowę konkurentów. Są Banki Spółdzielcze ze Spółdzielczej Grupy Bankowej i Grupy BPS, które w publicznych rankingach na najbardziej przyjazne instytucje finansowe wygrywają z bankami komercyjnymi. W wielu małych miejscowościach lider usług bankowych ciągle jest tylko jeden: lokalny Bank Spółdzielczy – pisze prezes Mirosław Skiba w tekście „Banki spółdzielcze: Milowy krok w stronę nowoczesności” .
»» Zobacz relację z gali Polski Kompas 2019:
w relacji wystąpienia tegorocznych laureatów: ministra finansów, inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego, ministra ds. pomocy humanitarnej Michała Wosia, wiceprezesa Energi SA, Grzegorza Ksepko, prezesa KGHM Polska Miedź Marcina Chludzińskiego, Mirosława Skiby, prezes SGB Banku SA oraz Olgierda Cieślika, prezesa zarządu Totalizatora Sportowego.
Gdzie tkwią przeszkody w rozwoju tego sektora? Całkiem niedawno Banki Spółdzielcze żyły w swoiście pojmowanym biznesowym komforcie. Brakowało agresywnych konkurentów, pewności siebie dodawały dobre relacje z miejscowymi klientami i wieloletnie partnerstwo z podmiotami, które działały na lokalnym rynku. To tworzyło poczucie bezpieczeństwa i gwarancję stabilnego rozwoju dla obu stron. Olbrzymi skok technologiczno-komunikacyjny sprawił jednak, że działające w pojedynkę małe, lokalne banki nie miały szansy dorównać operującym w skali makro komercyjnym konkurentom. Najpierw zlekceważono tempo zmian w informatycznej rzeczywistości, później do ich wdrożenia zabrakło środków i determinacji. W tym czasie rynek usług finansowych stał się zdecydowanie rynkiem konsumenta. To on rządzi i wymaga. Banki Spółdzielcze, aby przetrwać, muszą dostosować się do nowych zachowań klientów i jak najszybciej reagować na ich oczekiwania. My w sektorze właśnie to robimy - stwierdza prezes SGB-Bank.
Jego zdaniem _jesteśmy świadkami procesu mobilnego przyspieszenia, dynamicznego dostosowywania możliwości technologicznych Banków Spółdzielczych do wymagań współczesnego rynku. Bankowość spółdzielcza w ekspresowym tempie zaczyna nadrabiać technologiczne zaległości z dwóch dekad. (…)
Bankowość spółdzielcza wychodzi z fazy stagnacji i wkracza na ścieżkę dobrych perspektyw. Obalamy mit, że Banki Spółdzielcze to banki słabe – ich siłą i skutecznym narzędziem do walki rynkowej stają się dobrowolne zrzeszenia. Z jednej strony mogą działać jako centra usług wspólnych, realizujące wiele funkcji nie związanych bezpośrednio z biznesem Banków Spółdzielczych, obsługiwać je od strony sprawozdawczości, raportowania, analiz rynkowych itp. Pozwalają odciążyć Banki Spółdzielcze, dając im narzędzia informatyczne i platformy mobilne, i umożliwiając tym samym koncentrację na budowaniu relacji z klientami. Taki model sprawdził się w Austrii, w Niemczech, we Francji i Skandynawii.
Prawdziwą siłą lokalnych banków i całego sektora spółdzielczości może być – już jest! – umiejętność wspólnego działania. Integracja, która służy wzajemnemu wspieraniu, realizacji statutowych działań, obniżaniu kosztów i budowaniu kontaktów z klientami nie musi oznaczać rezygnacji z podmiotowości Banków Spółdzielczych. Trzeba chronić własność i niezależność banków na lokalnych rynkach, ale jednocześnie maksymalizować wykorzystanie całego serwisu technologicznego, który obniża poziomy kosztów, ułatwia funkcjonowanie i wypełniania oczekiwania klientów oraz regulatorów - wskazuje Mirosław Skiba.
W ocenie prezesa SGB-Banku temu mogą służyć dobrowolne zrzeszenia, temu służy współpraca projektowa przy obsłudze wielkich kontraktów. To jeden z kluczowych elementów przyszłości całego sektora, pozycjonujący go na równi z elitą polskiej bankowości. W dużej grupie jesteśmy silni, możemy lepiej oddziaływać na gospodarkę, wykorzystywać własny potencjał (efekt skali) i wieloletnie związki z lokalnymi społecznościami. Bankowość spółdzielcza stoi na mocnych podstawach finansowych, pielęgnując wartości, które od półtora wieku są jej misją – zasady solidaryzmu społecznego, społecznej odpowiedzialności biznesu, współpracy, samopomocy i samoorganizacji.
Pełny tekst prezesa Mirosława Skiby zawiera elektroniczne wydanie „Polskiego Kompasu 2019” dostępne bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika