Czy jeśli dojdzie do wojny wesprzemy USA?
Polska nie będzie podejmowała decyzji oddzielnie poza Sojuszem, musimy podejmować takie decyzje z sojusznikami - podkreślił w poniedziałek w Polsat News szef KPRM Michał Dworczyk odpowiadając na pytanie o ewentualne kroki polskich władz związane z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie.
Szef kancelarii premiera został w Polsat News zapytany o to, czy polscy żołnierze będą wracali z Iraku. Czytaj więcej: Polski kontyngent zostaje w Iraku
O tych wszystkich decyzjach, jeśli one będą podejmowane, będziemy informować w stosownym czasie - powiedział Dworczyk.
Podkreślił, że w poniedziałek odbyło się spotkanie ambasadorów NATO, a w ciągu tygodniu spodziewane są kolejne spotkania i kolejne rozmowy. „Polska nie będzie podejmowała decyzji oddzielnie poza Sojuszem, musimy podejmować takie decyzje z sojusznikami” - powiedział.
Dworczyk został zapytamy, czy wesprzemy USA, jeśli doszłoby do wojny. „Prowadzenie takich spekulacji uważam za niestosowne” - powiedział Dworczyk.
Funkcjonujemy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ostatnie wydarzenia, które spowodowały spiralę kolejnych wydarzeń, były zrealizowane przez Amerykanów, a nie przez NATO” - zaznaczył. „Wydarzenia, które dzieją się w tej chwili w Iranie to nie jest priorytetowy obszar polskiej polityki zagranicznej - dodał.
Do gwałtownego wzrostu napięcia w stosunkach USA i Iranu doszło po amerykańskim ostrzale międzynarodowego lotniska w Bagdadzie, przeprowadzonym w nocy z czwartku na piątek, podczas którego zginął m.in. irański generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej irańskiej jednostki Al-Kuds.
Teheran zapowiedział odwet za atak na tego wpływowego na Bliskim Wschodzie wojskowego. Szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif uznał w sobotę, że „rozpoczął się koniec wrogiej działalności USA w Azji Zachodniej”.
We wtorek w Pałacu Prezydenckim zbierze się Rada Gabinetowa, czyli spotkanie prezydenta RP i całego rządu; politycy mają rozmawiać m.in. o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
ak, PAP