Czas na spis powszechny
Trwają przygotowania do przyszłorocznego narodowego spisu powszechnego ludności i mieszkań. Będzie on pierwszym, w którym nadrzędną metodą zbierania danych stanie się formularz internetowy. Jeśli ktoś nie dopełni obowiązku samospisu internetowego, skontaktują się z nim rachmistrzowie.
Narodowy spis powszechny odbywa się co 10 lat. Przyszłoroczny, od 1 kwietnia do 30 czerwca, pierwszy raz będzie realizowany głównie przy użyciu samodzielnie wypełnianego formularza spisowego dostępnego na stronie GUS.
„Stawiamy na obowiązek samospisu internetowego, czyli każdy objęty spisem będzie zobowiązany do samodzielnego wypełnienia formularza online z pytaniami. Będzie mieć na to czas od 1 kwietnia do 16 maja 2021 r. Po tym terminie, jeśli dana osoba nie dokona samospisu, będzie się z nią kontaktować rachmistrz - telefonicznie lub bezpośrednio” - poinformowała w rozmowie rzecznik prezesa GUS Karolina Banaszek.
Niemającym dostępu do internetu udostępnione zostaną punkty spisowe: w wojewódzkich biurach spisowych, urzędach statystycznych czy w urzędach gmin.
Spis wesprze ok. 18 tys. rachmistrzów, dużo mniej niż w latach poprzednich. Ich nabór nastąpi w grudniu. Poprzedzą go szkolenia i egzamin.
W 2011 r. też można było spisać się przez internet, jednak nie była to wtedy metoda obowiązkowa. Skorzystało z niej wówczas ok. 12 proc. obywateli.
„W tym samym czasie w Bułgarii prawie 40 proc. społeczeństwa spisało się przez internet. Istnieją przesłanki, by móc założyć, że w przyszłorocznym spisie przekroczymy próg z 2011 roku” - powiedziała Banaszek.
Narodowy spis powszechny jest ogromnym przedsięwzięciem. Przygotowania do niego zaczynają się dużo wcześniej. Prace nad przeprowadzeniem przyszłorocznego badania trwają od 2018 r. W październiku ub.r. przeprowadzono w dwóch gminach pierwszy spis próbny. Przygotowano wtedy pytania do formularza, aparat organizacyjny i rozwiązania IT, przetestowano aplikację spisową.
Drugi spis próbny odbędzie się w tym roku w kwietniu. Obejmie po jednej gminie w każdym z 16 województw, w sumie ok. 170 tys. osób. Rzecznik prezesa GUS podaje, że w stosunku do pierwszego spisu próbnego wprowadzane są poprawki tego, co nie zadziałało i wymaga poprawy. Widać też, że powinna być zwiększona świadomość mieszkańców na temat ważności spisu.
W przygotowaniu jest też rozporządzenie medialne o współpracy GUS z publicznymi nadawcami, a także materiały informacyjne. Dostępna jest też strona www.spis.gov.pl z informacjami o badaniu. Szerzej zakrojona kampania informacyjna jest zaplanowana na drugi kwartał tego roku.
„Chcemy, żeby informacja o obowiązku samospisu internetowego dotarła do jak najszerszej grupy osób. Aplikacja internetowa jest intuicyjna, prosta i szybka w obsłudze. To jest bardzo wygodne rozwiązanie. Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób spisało się przez internet” - podkreśliła Banaszek.
Spis obejmuje ludność i mieszkania. Podlegają mu wszystkie osoby przebywające na stałe lub czasowo w naszym kraju, także cudzoziemcy. Bezdomni będą mogli wypełnić formularz w obiektach zbiorowego zakwaterowania; pozostali zostaną objęci specjalnym badaniem w terenie.
Dane o osobach niepełnoletnich przekazują osoby dorosłe, które z nimi mieszkają.
W narodowym spisie powszechnym będziemy pytani m.in. o płeć, wiek, stan cywilny, wykształcenie, zawód, aktywność ekonomiczną (czy jest się bezrobotnym, osobą pracującą, w jakiej branży), przynależność do Kościoła lub związku wyznaniowego czy o migracje. W badaniu zbierane są też dane na temat mieszkań od osób, które lokum zamieszkują. W formularzu są więc pytania o metraż, sposób ogrzewania mieszkania, wyposażenie w sanitariaty.
Udział w spisie jest obowiązkowy. Za odmowę może grozić grzywna. O jej wysokości decyduje sąd.
PAP/ as/