Davos: Jakie są wyzwania i szanse dla Trójmorza?
Podczas Forum Ekonomicznego w Davos Prezydent Andrzej Duda wziął udział w spotkaniu na temat tego, czy Europa Środkowo-Wschodnia ma szansę stać się centrum technologicznym dla reszty świata. W wydarzeniu organizowanym przez Bank Pekao uczestniczył także wicepremier Jacek Sasin. A pierwszej dyskusji otwierającej serię debat wzięli udział prof. Mariana Mazzucato, prof. Nouriel Roubini, Paweł Surówka, prezes PZU, a także szef firmy Microsoft w EMEA Ralph Haupter, Mark Loughran, dyrektor generalny polskiego oddziału Microsoft jak również odpowiedzialny za strategię Accenture Gene Reznik i Jurica Novak, partner zarządzający McKinsey w CEE.
Podczas spotkania zastanawiano się czy Europa Środkowo-Wschodnia ma szansę stać się technologicznym hubem dla reszty świata? Oraz czy Polska inspirować inne kraje swoim pomysłem na cyfrową transformację? Uczestnicy spotkania byli zgodni, że kluczowe dla technologicznego sukcesu krajów Europy Środkowo-Wschodniej są daleko idące zmiany ich gospodarek. Konieczne jest m.in. zupełnie nowe podejście do wdrażania cyfrowych technologii w regionie, ponieważ – jak podkreślają eksperci – prawdziwa działalność innowacyjna jest w naszym regionie nadal mocno ograniczona.
Choć jako region mamy wiele zalet i istnieje wiele przesłanek, byśmy stali się prawdziwymi centrami technologii, wciąż istnieją ważne czynniki zarówno gospodarcze, jak i regulacyjne, które skutecznie uniemożliwiają realizację tych ambicji. Głównym wyzwaniem, przed którym stoimy, jest wyjście z roli „zakładu montażowego” i rozwinięcie silnych specjalizacji w perspektywicznych niszach high-tech, w których firmy z Europy Środkowo-Wschodniej mogą pojawić się nie tylko jako podwykonawcy, ale także jako prawdziwi liderzy. Tylko w ten sposób firmy z naszego regionu mogą stać się globalnymi championami – podkreślał Lusztyn.- Konieczne jest przyjęcie nowego modelu gospodarczego, który pozwoli uwolnić pełny potencjał kapitału ludzkiego i przyciągnąć wysokiej jakości inwestycje zagraniczne, a także umożliwi stworzenie optymalnych warunków zarówno regulacyjnych, jak i finansowych, które pozwolą gospodarce się rozwijać - mówił w Davos prezes zarządu Banku Pekao.
Przypomniano przy okazji, że W krajach regionu stosunek nakładów na badania i rozwój do PKB wciąż wynosi jedynie połowę średniej UE. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez firmę analityczną IDC na zlecenie Microsoft w kwietniu 2019 r. – tylko 13 proc. firm w regionie Europy Środkowo-Wschodniej deklaruje, że posiada strategię cyfrowej transformacji dla całej firmy lub jest zaawansowana w jej wdrażaniu. Jednak o wysokiej świadomości dotyczącej konieczności zmian świadczyć może fakt, że - przykładowo w Polsce - dla ¾ liderów biznesu cyfrowa transformacja jest obecnie jednym z kluczowych filarów strategii .
To prawda, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej stają się coraz bardziej atrakcyjną lokalizacją dla sektorów opartych na wiedzy, które odgrywają coraz ważniejszą rolę w gospodarce regionu. Jesteśmy jednak zaangażowani głównie w mniej skomplikowane procesy w tych branżach, które generują stosunkowo niską wartość dodaną i opierają się bardziej na czynnościach manualnych i taniej sile roboczej – stwierdził z kolei Paweł Surówka, prezes PZU.
Polska Dolina Krzemowa? Tak, Polska i Europa Środkowo-Wschodnia mogą stać się wiodącym centrum transformacji cyfrowej.
Zgodziliśmy się, że Polska ze swoimi talentami technologicznymi, dynamicznym ekosystemem i duchem przedsiębiorczości ma szansę odgrywać kluczową rolę w rozwoju regionu. Potrzebujemy partnerstwa i wspólnych działań, aby rozwijać Polską Dolinę Cyfrową w sercu Europy Środkowo-Wschodniej – pokreślił Mark Loughran, dyrektor generalny polskiego oddziału Microsoft.
Wśród przykładów, potwierdzających opinie uczestników spotkania w Davos. Wspomniano między innymi chińskie miasto Shenzhen i rolę, jaką zaczęło pełnić w regionie GBA (Greater Bay Area), dzięki inwestycjom poczynionym właśnie w sektorze nowych technologii. Miasto, które jeszcze w latach 70. było niewielką wioską rybacką, w 1980 r. zyskało status specjalnej strefy ekonomicznej. Obecnie jest nowoczesnym, prężnie rozwijającym się ośrodkiem, które w 2018 r. wyprzedziło Hongkong pod względem wielkości gospodarki. W pierwszej połowie 2019 r. wartość produkcji przemysłu high-tech w tym mieście wyniosła ok. 150 mld USD. Shenzhen zbudowało kompletny ekosystem potrzebny do wszystkich etapów produkcji elektroniki. Wykształciło również kompetencje w zakresie centrum innowacyjności. Siedzibę ma tam obecnie wiele startupów (m.in. prawie 100 z branży sztucznej inteligencji) i dużych firm, takich jak Huawei, ZTE i Tencent. Na początku roku zaprezentowano oficjalną koncepcję utworzenia chińskiego megalopolis mającego prześcignąć Dolinę Krzemową w USA – region GBA ma tworzyć 11 połączonych miast (w tym Hongkong, Makau i Shenzhen).
Czytaj też: Lusztyn: Davos to szansa na ekspansję dla polskich firm
Materiał Prasowy, KG