Informacje

autor: PAP/EPA/YOAN VALAT / POOL
autor: PAP/EPA/YOAN VALAT / POOL

Francja już przypomina bananową republikę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 stycznia 2020, 11:20

  • 2
  • Powiększ tekst

Największa francuska hydroelektrownia znajdująca się w departamencie Isere w południowo-wschodniej części kraju została zamknięta przez pracowników protestujących przeciwko rządowym planom reformy emerytalnej - poinformował oddział związku zawodowego CGT.

Strajk został zorganizowany z inicjatywy oddziału CGT - CGT Energie Isere. O zamknięciu elektrowni związek zawodowy poinformował we wtorek wieczorem. Obiekt nie działa od wtorku rano.

To nie pierwsze tego typu działanie CGT Energie. W poniedziałek dostawy prądu odcięto siedzibie związku zawodowego CFDT, który chce zakończenia strajku i kompromisu w sprawie reformy emerytalnej.

Czytaj także:Francja: w szkołach bojkot egzaminów

We wtorek około 35 tysięcy gospodarstw domowych na południowo-wschodnich obrzeżach aglomeracji Paryża zostało odciętych od dostaw energii elektrycznej w rezultacie akcji protestu związku zawodowego CGT. Francuscy pracownicy odcięli też tego dnia na 90 minut prąd na największym na świecie targu świeżej żywności Rungis pod Paryżem.

Czytaj także:Prądem w reformy Macrona

Związki zawodowe zapowiadają kolejne akcje w ramach strajku przeciwko reformie. Na piątek zapowiedziano demonstracje w kilku miastach Francji.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze