Moody's obniża prognozy dla Polski
Agencja Moodys’ obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski na 2020 rok do 3,0 proc. z 3,7 proc. w związku z oddziaływaniem koronawirusa na gospodarkę - wynika z raportu agencji z 17 marca.
Agencja zaznaczyła, że prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i wskaźników fiskalnych obarczone są dużym ryzykiem w dół.
W 2021 r. Moody’s oczekuje odbicia dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce do 3,7 proc.
„Spodziewamy się, że szok związany z koronawirusem znacząco ograniczy aktywność gospodarczą, zwłaszcza w pierwszej połowie bieżącego roku, po której nastąpi częściowe odbicie w popycie, skutkujące lekkim przyspieszeniem wzrostu PKB w 2021 r.” - napisano.
„Pomimo słabszego wzrostu gospodarczego i rządowych planów zwiększenia wydatków socjalnych oczekujemy obniżenia się deficytu sektora rządowego i samorządowego w Polsce do 0,3 proc. PKB w 2020 r. z 0,9 proc. w 2019 r. Wynika to głownie z dużych wpływów jednorazowych w budżecie” - napisano.
Agencja uwzględniła w założeniach m.in. wpływy do budżetu z tytułu przekształcenia OFE, sprzedaży częstotliwości 5G i praw do emisji CO2.
Analitycy Moody’s prognozują spadek deficytu sektora finansów publicznych w relacji do PKB w 2020 r. do 45,9 proc., a w 2021 r. do 45 proc.
Agencja Moody’s nie dokonała w piątek 13 marca aktualizacji oceny kredytowej Polski. Oznacza to, że według Moody’s długoterminowy rating Polski w walucie obcej nadal znajduje się na poziomie „A2”, a jego perspektywa jest stabilna.
Jak wynika z najnowszego raportu, stabilna perspektywa ratingu Polski odzwierciedla zrównoważone ryzyka dla profilu kredytowego: solidne perspektywy wzrostu, wyzwania dla siły instytucjonalnej, wskaźniki fiskalne zgodne z krajowymi i unijnymi regułami.
Agencja mogłaby podwyższyć rating, jeżeli doszłoby do konsolidacji fiskalnej, która skutkowałaby spadkiem deficytu strukturalnego lub jeżeli zostałyby cofnięte działania, które osłabiły ramy instytucjonalne kraju.
Do obniżki ratingu mogłoby doprowadzić: pogorszenie się pozycji fiskalnej i/lub perspektywy niższego wzrostu gospodarczego, który charakteryzowałby się większą zmiennością, w konsekwencji szoku dla klimatu inwestycyjnego. Brak postępów w reformach strukturalnych, które mogłyby odstraszać bezpośrednie inwestycje zagraniczne, a tym samym osłabiać wzrost, również w kontekście niesprzyjającej sytuacji demograficznej i niższej dostępności środków UE, również byłyby negatywne dla ratingu - wg Moody’s.
Agencja odnotowała w raporcie dotychczas podjęte przez rząd działania ograniczające kontakty społeczne w związku z koronawirusem (zakaz zgromadzeń i in.), propozycje reakcji fiskalnej oraz podjęte przez RPP i NBP decyzje ws. polityki monetarnej i instrumentów niestandardowych.
Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody’s - na poziomie „A2”. Rating Polski wg Fitch i S&P to „A-„, jeden poziom niżej niż Moody’s. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.
Wśród głównych agencji najbliższy przegląd ratingu Polski Fitch zaplanowała na 27 marca, a S&P na 10 kwietnia.
Czytaj też: S&P obniża prognozę globalnego wzrostu PKB
PAP/kp