Informacje

Przewóz pacjentów w Poznaniu / autor: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Przewóz pacjentów w Poznaniu / autor: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Polska radzi sobie dobrze z epidemią na tle Europy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 marca 2020, 14:50

  • Powiększ tekst

Na tle Europy, Polska radzi sobie relatywnie dobrze z epidemią koronawirusa, szczególnie uwzględniając jej niemałą populację - napisał w czwartkowym komentarzu dyrektor Departamentu Customer Intelligence w Banku Millennium, Mariusz Gromada.

Analiza wskazuje, że Polska radzi sobie relatywnie dobrze na tle kontynentu, szczególnie uwzględniając jej wcale niemałą populację. Niestety, po drugiej stronie są kraje, które już borykają się z ogromną liczbą chorych (Włochy, Hiszpania, Francja), jak też kraje z dużym ryzykiem nagłego wzrostu (Portugalia) - napisał Gromada.

Analityk przypomniał, że pierwszy potwierdzony w Polsce przypadek COVID-19 zarejestrowano 4 marca br.

Pandemia dotarła do nas zdecydowanie później, co pozwoliło społeczeństwu polskiemu podjąć szybkie działania w celu ograniczenia tempa rozprzestrzeniania się choroby. Pomimo ciągłego wzrostu łącznej liczby chorych, Polska notuje jedne z najniższych dziennych przyrostów nowych zdiagnozowanych infekcji. Jest to pozytywny sygnał w tej niezmiernie trudnej sytuacji. Należy pamiętać, że to dopiero początek walki, a sytuacja jest bardzo dynamiczna” - czytamy.

Przypomniał, że 12 marca w Polsce na COVID-19 zmarła pierwsza osoba, a w tym samym dniu Minister Zdrowia wprowadził stan zagrożenia epidemiologicznego. „Do dnia 12 marca w Polsce zanotowano łącznie około 50 zachorowań. Jeśli potraktować ten dzień, jako pierwszy dzień pandemii, to 25 marca jest jej czternastym dniem. W innych krajach Europy data pierwszych 50 przypadków przypada na inne dni” - zaznaczył.

Dodał, że na komentarz zasługuje również kwestia liczby do tej pory przeprowadzonych testów.

Chciałbym zaznaczyć, że Polska ich wykonała całkiem dużo, jeśli porównać tę liczbę do jej odpowiedników w innych państwach. Tu należy zawsze weryfikować ten sam okres rozwoju epidemii - np. badając liczbę testów zrealizowanych przy podobnym poziomie liczby zdiagnozowanych. Na ten moment śmiertelność w Polsce wynosi około 1 proc., co jest wynikiem nieco lepszym niż średni - zauważył analityk.

Testy są bardzo istotne, dlatego Polska realizuje ich coraz więcej. Znacznie ważniejsze są konkretne i zdecydowane działania, które my wszyscy wykonujemy i możemy wykonać. Efekty są widoczne! Jednak dużo pracy nadal przed nami” - dodał Gromada.

Czytaj też: Darczyńcy przekazali na walkę z epidemią 162,41 mln zł

PAP, KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.