Informacje

Stacja benzynowa / autor: Pixabay.com
Stacja benzynowa / autor: Pixabay.com

Sprzedaż paliw nie jest zagrożona, ceny nadal będą spadać

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 kwietnia 2020, 15:00

  • Powiększ tekst

Krajowe rafinerie funkcjonują bez zakłóceń, a logistyka i dystrybucja paliw działa efektywnie - zapewniła w czwartkowym oświadczeniu Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. Prognozuje ona, że paliwa nadal będą tanieć.

Jak podkreślono w oświadczeniu, niezakłócone dostawy i sprzedaż paliw są niezbędne dla funkcjonowania gospodarki i zapewnienia bezpieczeństwa ludności.

Nasi członkowie - największe firmy paliwowe w Polsce - dokładają starań, aby zapewnienie dystrybucji było połączone z działaniami skoncentrowanymi na bezpieczeństwie pracowników i klientów stacji paliw - podkreśliła POPiHN.

Zapewniła też, że produkcja krajowa i transport paliw przez granice państwa odbywa się w zmienionych warunkach, ale nadal w sposób ciągły. Na stacje paliw regularnie trafiają także dostawy środków dezynfekujących oraz rękawiczki jednorazowe do tankowania pojazdów.

Według organizacji, na skutek wprowadzonych ograniczeń w poruszaniu się mieszkańców Polski ruch samochodowy uległ znacznemu obniżeniu. Szczególnie dotyczy to ruchu pasażerskiego i pojazdów osobowych. Ruch pojazdów ciężarowych zmalał w mniejszym stopniu.

Obserwowane spadki sprzedaży paliw są mniejsze niż zakładano, ale nadal ten trend jest widoczny w naszych prognozach. Ceny paliw spadają praktycznie codziennie, co jest konsekwencją sytuacji na międzynarodowym rynku ropy oraz wpływu ograniczeń epidemiologicznych na rynek polski - oceniono.

POPiHN prognozuje, że światowa nadprodukcja paliw i ograniczenie popytu przyczyniają się do dalszych spadków cen, choć na rynku polskim ten trend jest nieco hamowany poprzez obniżenie wartości złotego w stosunku do amerykańskiego dolara. „Niemniej, należy oczekiwać dalszych obniżek cen - szczególnie benzyn silnikowych” - oceniono w oświadczeniu.

Jak zapewniła POPiHN, nie ma obaw o zaopatrzenie stacji paliw i firm transportowych - paliwo jest na bieżąco dostarczane do stacji paliw i do odbiorców hurtowych. Zabezpieczeniem dla rynku są też rezerwy państwowe i paliwo zgromadzone w pojemnościach na zapasy obowiązkowe i handlowe w firmach paliwowych.

Stacje paliw - głosi oświadczenie - niezwłocznie podjęły wiele działań, dzięki którym zwiększono poziom bezpieczeństwa pracowników i klientów. Wprowadzono procedury ograniczające liczbę osób przebywających w sklepie, zachęty do płatności bezgotówkowych i utrzymywania bezpiecznego dystansu pomiędzy klientami. Koncerny wprowadziły zabezpieczenia stref kasowych, pracę w rękawiczkach, zapewniono foliowe rękawiczki również dla klientów oraz zwiększone ilości płynów dezynfekujących. Wprowadzono procedury odkażania dystrybutorów paliwowych i infrastruktury sklepu oraz myjni.

W związku z rozporządzeniem Ministra Zdrowia sprzedaż produktów w stacyjnych punktach gastronomicznych ograniczona została do produktów na wynos w odpowiednio do tego przygotowanych opakowaniach.

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) powstała w 1995 roku i zrzesza największe firmy paliwowe w Polsce. Podstawowym jej zadaniem jest tworzenie płaszczyzny do współpracy pomiędzy koncernami paliwowymi działającymi na polskim rynku. Obecnie członkami POPiHN są następujące firmy: Amic Polska, ANWIM SA (właściciel sieci stacji paliw MOYA), BP, Circle K Polska, Fuchs Oil, Grupa Lotos, PERN, PKN Orlen, Shell, Slovnaft, Tanquid, Total.

Czytaj też: Chiny już myślą o tym, co po kryzysie

PAP, KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych