Są pierwsze mandaty za wyjścia do lasu
Cztery mandaty o łącznej wartości 1800 zł nałożono w Pomorskiem podczas weekendu osobom, które złamały zakaz wstępu do Lasów Państwowych, wprowadzony w związku epidemią koronawirusa.
Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDPL) w Gdańsku Jerzy Krefft poinformował w poniedziałek, że oprócz czterech mandatów karnych, leśnicy udzielili też 117 pouczeń osobom napotkanym w lasach.
„Z obserwacji i działań terenowych prowadzonych przez Straż Leśną w Lasach Państwowych na terenie województwa pomorskiego wynika, że biorąc pod uwagę wielkość obszarów leśnych objętych tym zakazem, odnotowano minimalną ilość jego naruszeń” - podał Krefft.
Rzecznik wyjaśnił, że podstawą prawną do nałożenia mandatów karnych był art. 161. Kodeksu wykroczeń. Mówi on o tym, że „kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny”.
W piątek resort środowiska poinformował, że w związku ze stanem epidemii, od 3 do 11 kwietnia br. Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasów, a Parki Narodowe pozostają zamknięte. „W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii oraz dyspozycją Premiera RP, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasu, a Parki Narodowe pozostają zamknięte” - przekazał w komunikacie resort.
Ministerstwo tłumaczy, że decyzja wynika z faktu, że wiele osób mimo zagrożenia epidemią gromadziło się na terenach zarządzanych przez LP.
PAP/ as/