Przez pandemię częściej patrzymy na pochodzenie żywności
Kryzysowa sytuacja spowodowała, że Polacy coraz częściej zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktów.
Aż 88 proc. ankietowanych deklaruje, że odkąd mamy do czynienia z koronawirusem, częściej sprawdzają etykiety. Robią to, żeby wesprzeć rodzimych przedsiębiorców - wynika z badania przeprowadzonego przez Hiper-Com Poland. Może to być duża szansa dla polskich producentów. Dla porównania, przed pandemią koronawirusa 64 proc. zwracało na to uwagę.
Wyniki badania jasno pokazują, że Polacy już od dawna darzą zaufaniem krajowe produkty. A w sytuacji kryzysowej jeszcze bardziej chcą po nie sięgać. To duża szansa dla rodzimych producentów, którzy powinni dodatkowo wyróżniać swoje produkty – czytamy w raporcie.
Co wywołało takie podejście u konsumentów? Eksperci oceniają, że przez pandemię i kryzys gospodarczy częściej budzi się poczucie odpowiedzialności.
W dobie kryzysu nasila się solidarność społeczna z polskimi wytwórcami. Potwierdzają to wyniki niniejszego badania, które mogą poważnie zaniepokoić importerów – zauważa Andrzej Faliński ze Stowarzyszenia „Forum Dialogu Gospodarczego”.
Przy okazji dochodzi kwestia bezpieczeństwa. Panuje przekonanie, że rodzime produkty są bardziej bezpieczne niż te ściągane z zagranicy. Autorzy badania zakładają, że taki stan rzeczy utrzyma się, mimo zdejmowania kolejnych restrykcji.
Czytaj też: Dobry czas na patriotyzm gospodarczy
Interia, Wiadomości Handlowe/KG