Volkswagen szykuje się do długiej i trudnej walki z kryzysem
Herbert Diess, prezes koncernu Volkswagena w mowie skierowanej do pracowników firmy ostrzegł, że walka z postpandemicznym kryzysem może być dłuższa i trudniejsza, dlatego wprowadza duży plan oszczędnościowy.
Plan zakłada cięcia na koszty badawczo-rozwojowe, inwestycje i wszelkie inne wydatki.
Diess poinformował, że na ten moment każdy wyprodukowany Volkswagen e-Up i e-Golf oznacza dla firmy stratę wynoszącą do 5 000 euro (równowartość do 22 tysięcy złotych). Ma jednak nadzieję, że Volkswagen ID.3 będzie zyskowny od pierwszego dnia sprzedaży.
„Do 5 000 euro na minusie” to efekt wcześniejszych decyzji, zgodnie z którymi samochody elektryczne budowano na bazie aut spalinowych, tyle że skonwertowanych na napęd elektryczny. Łatwo to zresztą dostrzec: Volkswagen Up i e-Up czy Golf i e-Golf są niemal identyczne, a różni je właśnie rodzaj zastosowanego silnika - tłumaczy portal elektrowoz.pl.
Prezes Volkswagena ocenił jednocześnie, że Tesla stała się liderem w segmencie samochodów elektrycznych w Chinach. Z tego powodu działania mają być szybkie i koncern pracuje już nad kolejnymi projektami e-aut.
Czytaj też: Koronawirus zmusza też Volkswagena do cięcia wydatków
KG/elektrowoz.pl