Informacje

Nord Stream 2 / autor: Pixabay
Nord Stream 2 / autor: Pixabay

Niemcy chcą, aby UE nałożyła sankcje na USA? Polska się nie zgodzi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 lipca 2020, 12:31

  • Powiększ tekst

Niemcy domagają się twardej reakcji Unii Europejskiej na amerykańskie sankcje nałożone w związku z budową gazociągu Nord Stream 2. Trwają prace nad odpowiedzią na działania USA. Polska nie zgodzi się na podobne rozwiązania - wynika z informacji „Dziennika Gazety Prawnej”.

KE poinformowała, że inicjatywa zostanie zaprezentowana pod koniec roku. Jest ona odpowiedzią na zapowiedzi kolejnych amerykańskich sankcji wobec firm pracujących przy projekcie Nord Stream 2. Widmo sankcji poważnie niepokoi Berlin, bo mogą one przesądzić o zakończeniu projektu, co przyznał wiceminister gospodarki Niemiec Thomas Bareiss.

Ewentualne sankcje wobec USA budzą w UE duże kontrowersje. Polski rząd jasno deklaruje, że nie zgodzi się na podobne rozwiązania. - Nie ma takiej możliwości - przekonuje Szymański. Minister przypomina, że sankcje na Nord Stream 2 cieszą się w USA ponadpartyjnym poparciem i niezależnie, kto będzie zasiadał w Białym Domu po listopadowych wyborach nie zostaną one zniesione.

Dziennik Gazeta Prawna” przypomina, że budowa Nord Stream 2 może niedługo ruszyć., Inwestycja stanęła pod koniec 2019 r. po wycofaniu się szwajcarskiego wykonawcy ze względu na sankcje USA. Jeśli nowe amerykańskie sankcje wejdą w życie, to wątpliwa rentowność gazociągu zostanie jeszcze mocniej podkopana - uważają eksperci. Nowe opóźnienia mogą ostatecznie zaważyć na ekonomicznej rentowności gazociągu.

Nowe sankcje na Nord Stream 2

Projekt ewentualnych dalszych amerykańskich sankcji na rurociąg Nord Stream 2 , który jest przygotowywany przez senatorów USA, wymierzony jest m.in. w ubezpieczycieli - pisze portal Bloomberg, który zapoznał się z jego treścią.

Projekt ustawy, przygotowywany przez grupę senatorów z obu partii - Republikańskiej i Demokratycznej, przewiduje rozszerzenie już obowiązujących amerykańskich sankcji na wszystkie działania związane m.in. z układaniem rur oraz ubezpieczeniami dla statków przystosowanych do ich układania i uczestniczących w budowie.

Ustawa obejmie też sankcjami „każdego kto zapewnia infrastrukturę portową dla statków układających rury” - czytamy na portalu Bloomberga.

Stany Zjednoczone uzasadniają swą negatywną postawę wobec Nord Stream 2 tym, że jeszcze bardziej uzależniłby on Europę od dostaw gazu z Rosji i zwiększyłyby możliwości Rosji wywierania politycznego nacisku na kraje Unii Europejskiej.

Stanowisko to podzielają również Polska i Ukraina. Waszyngton wielokrotnie wzywał Europę aby zwiększyła zakupy amerykańskiego gazu skroplonego (LNG).

Czytaj też: Merkel przeciwko Trumpowi ws. Nord Stream 2

Dziennik Gazeta Prawna/onet.pl/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych