Borys: Wyjście z kryzysu będzie zależało od dwóch parametrów
Główną strategią wychodzenia z kryzysu będzie koncentracja na powrocie do wzrostu gospodarczego, co wpłynie również na sytuację finansów publicznych i stabilizację rynku pracy - powiedział PAP we wtorek prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys
Nie mam wątpliwości, że ścieżka wyjścia z tego kryzysu będzie zależała również od dwóch parametrów: zaufania przedsiębiorców i zaufania konsumentów - ocenił szef PFR.
Borys powiedział, że „mamy bardzo silny impuls monetarny i fiskalny, inwestycje publiczne, i bardzo silny budżet Unii Europejskiej”, co pomoże szybciej wychodzić z kryzysu.
Dodał, że główną strategią będzie koncentracja na powrocie do wzrostu gospodarczego, co wpłynie również na sytuację finansów publicznych i stabilizację rynku pracy.
Z ankiety przeprowadzonej przez Polski Instytut Ekonomiczny wynika, że biznes adaptuje się do nowych warunków prowadzenia działalności: 30 proc. ankietowanych przedsiębiorstw uważa, że koronawirus stanowi długookresowe wyzwanie, z którym będziemy musieli się mierzyć latami. Co piąta firma spodziewa się, że pandemia potrwa najwyżej do końca 2020 r. W kwietniu w pierwszych badaniach PIE przeprowadzanych po wybuchu pandemii 42 proc. badanych twierdziło, że sytuacja się unormuje do wakacji.
Prezes PFR stwierdził, że wydatki budżetowe wypełniają „lukę popytową, która powstała w gigantycznej skali w drugim kwartale w gospodarce”.
Dodał, że koszty walki z pandemią i jej konsekwencjami będą olbrzymie - średnio mogą sięgać 10 - 15 proc. wzrostu długu publicznego.
Zdaniem Borysa Polska miała przestrzeń fiskalną na stymulacje gospodarki, co pozwoli uniknąć nadmiernego zadłużenia, dzięki czemu pozostają rezerwy na pobudzanie gospodarki w późniejszych etapach wychodzenia z kryzysu.
W ocenie szefa PFR stymulacja fiskalna, w połączeniu ze środkami z budżetu europejskiego, „tworzy perspektywę stabilizacji powrotu na ścieżkę wzrostu w przyszłych latach”.
Czytaj też: Poradzimy sobie z kryzysem, i to najlepiej w Europie
PAP/KG