Informacje

Banknoty / autor: Fratria
Banknoty / autor: Fratria

Korporacje wyprowadzają coraz mniej pieniędzy z Polski

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 lipca 2020, 11:40

    Aktualizacja: 9 lipca 2020, 11:51

  • Powiększ tekst

Cała luka CIT w 2018 roku wyniosła 22 mld zł. Autorzy raportu „Luka CIT w Polsce w latach 2014-2018 zaznaczyli, że to tyle samo ile wydajemy rocznie na utrzymanie policji. Ale jednocześnie warto zauważyć, że jest to zdecydowanie mniej niż w 2014 roku

Wartość ta spadła o 35 proc. W ostatnich latach, wpływy z CIT rosły również znacznie szybciej niż poziom PKB. Dochody z podatku CIT w okresie 2014-2019 wzrosły z 30 mld zł do 51 mld zł (o 72 proc.). W tym samym czasie PKB urósł o 32 proc.

Istotnym problemem jest wyprowadzanie zysków do rajów podatkowych – tylko w 2018 r. korporacje międzynarodowe sztucznie wytransferowały z Polski zyski w wysokości 17 mld zł, co przełożyło się na ponad 3 mld zł ubytku w dochodach z CIT - czytamy w najnowszym raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Potrzebujemy więcej unijnej solidarności w obszarze podatków, inaczej możemy zapomnieć o przyspieszeniu wyrównywania różnic między regionami w Europie – podkreślono w raporcie.

Aż 75 proc. z wspomnianych 17 mld zł wytransferowano do trzech krajów: Irlandii (5 mld zł), Holandii (4 mld zł) i Luksemburga (3 mld zł). W czołówce tego zestawienia są również m.in. Belgia, Cypr czy Szwajcaria.

UE musi ograniczyć unikanie opodatkowania, żeby pokryć wydatki rozwojowe”. PIE proponuje m.in. stworzenie unijnej „czarnej listy rajów podatkowych”; umożliwienie KE nakładania sankcji na kraje stosujące nieuczciwą konkurencję podatkową; czy wprowadzenie „podatku wyrównawczego” - uzgodnienie minimalnej stawki podatku dochodowego dla firm, od której nie przysługują już żadne ulgi ani zwolnienia - oceniają analitycy.

Głównym powodem takiego stanu rzeczy był spadek luki CIT. Jak wyjaśnia Jakub Sawulski z PIE - w badanym okresie mieliśmy do czynienia z dynamicznym rozwojem gospodarczym i dobrą koniunkturą, które „osłabiły skłonność firm do poszukiwania dróg unikania opodatkowania”; zaś wprowadzone przez Ministerstwo Finansów narzędzia utrudniające unikanie płacenia CIT przez firmy doprowadziły do zwiększenia jego ściągalności.

Przyczyny istnienia luki CIT można podzielić na dwie kategorie. W jednej mieszczą się różnice w przepisach oraz ich interpretacji między krajami oraz nieintencjonalne błędy lub nieuwaga po stronie podatnika lub urzędu. W drugiej – celowe obniżanie należnej kwoty podatku poprzez stosowanie legalnej optymalizacji lub nielegalnych praktyk i oszustw podatkowych.

Wciąż Polska „pozostaje w tyle za Europą nie tylko pod względem roli CIT w dochodach publicznych, ale także jeśli chodzi o zestawienie wpływów z CIT z PKB”. Średnia w Europie wynosi 2,9 proc. W przypadku Polski wskaźnik ten jest o 40 proc. mniejszy. Według PIE problemem pozostaje to, że 1/3 podatników zobowiązanych do płacenia CIT wykazuje brak dochodów. „W okresie 2014-2018 liczba płatników CIT wzrosła z 434 tys. do 507 tys., zaś liczba wykazujących dochód spadła z 69 proc. do 66 proc.”

Czytaj też: BGK: Firmy wychodzą z kryzysu

PIE, Bamkier Spidersweb/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych