TEMAT DNIA
BBC: wysoka frekwencja oznacza wyraźny mandat Dudy
Choć wynik drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce był najbardziej wyrównany od 1989 r., wysoka frekwencja oznacza, że prezydent Andrzej Duda ma wyraźny mandat społeczny - ocenia warszawski korespondent stacji BBC Adam Easton.
Zwycięstwo prezydenta Dudy oznacza, że rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość może teraz bez przeszkód realizować swój program do następnych wyborów parlamentarnych za trzy lata. Wybory prezydenckie były najbardziej wyrównane od upadku komunizmu w 1989 roku, ale wysoka frekwencja oznacza, że prezydent Duda zdobył wyraźny mandat” - pisze Easton w krótkiej analizie o tym, co zwycięstwo Dudy oznacza dla Polski i Unii Europejskiej.
Mimo ekonomicznych skutków pandemii koronawirusa rząd zobowiązał się do kontynuowania popularnych programów pomocy społecznej, które pomogły wielu polskim rodzinom wyjść z ubóstwa” - podkreśla.
Easton spodziewa się kolejnych napięć w relacjach Polski z UE w związku z ogłoszonym przez PiS zamiarem dokończenia reformy sądownictwa - co UE i wiele organizacji międzynarodowych krytykuje jako podważanie rządów prawa w Polsce.
Uważa on też, że PiS może chcieć wykorzystać zwycięstwo Dudy do zwiększenia kontroli politycznej nad władzami lokalnymi i mediami prywatnymi, ale zarazem zwraca uwagę, że uchwalenie przepisów ograniczających zagraniczną własność krytycznych wobec władzy mediów prywatnych jest trudne w świetle przepisów UE i grozi zantagonizowaniem głównego sojusznika Polski - USA, ponieważ TVN jest własnością amerykańskiej firmy.
Zwycięstwo Dudy pokazuje, że istnieje silny elektorat opowiadający się za konserwatyzmem społecznym i hojnymi świadczeniami państwowymi. Ale wyrównane głosowanie sugeruje również, że wielu w Polsce jest zaniepokojonych rządowymi próbami wprowadzenia bardziej nieliberalnej demokracji” - konkluduje Easton.
Czytaj także: Andrzej Duda zwycięzcą wyborów, wyniki jeszcze nieoficjalne
Czytaj także: Duda: Wygrać wybory przy prawie 70 proc. frekwencji, to jest niebywała wiadomość
PAP (Z Londynu Bartłomiej Niedziński)/gr