Informacje

Protesty w Niemczech / autor: PAP
Protesty w Niemczech / autor: PAP

Niemcy demonstrują przeciw obostrzeniom. Gwałtowne starcia z policją

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 sierpnia 2020, 20:50

  • Powiększ tekst

Podczas sobotnich wielotysięcznych manifestacji w Berlinie przeciwko wprowadzonym przez władze ograniczeniom związanym z koronawirusem zatrzymano 133 osoby, 45 policjantów zostało rannych - podała w niedzielę policja. Tego dnia w stolicy Niemiec doszło do kilku mniejszych zgromadzeń.

Trzech funkcjonariuszy, którzy zostali trafieni w twarz kawałkami wybitych szyb, wymagało hospitalizcji - sprecyzowała policja.

Według jej szacunków w jednej manifestacji, która odbyła się w sobotę w centrum Berlina, wzięło udział 20 tys. osób: „wolnomyśliciele”, antyszczepionkowcy, zwolennicy teorii spiskowych i sympatycy skrajnej prawicy - podaje agencja AFP.

Demonstranci, z których większość nie miała na twarzy maseczek ochronnych i nie przestrzegała dystansu społecznego, wynoszącego w Niemczech 1,5 m, ruszyli w kierunku Bramy Brandenburskiej. Policja zaczęła rozpraszać protestujących późnym popołudniem, ale setki pozostały do późnego wieczora pod Bramą.

Policja wniosła skargę na organizatora zgromadzenia za „nieprzestrzeganie zasad higieny” w dobie pandemii koronawirusa.

Podczas osobnej demonstracji antyfaszystowskiej w dzielnicy Neukoelnn na południu berlińskiej aglomeracji, protestujący obrzucili policję kamieniami, odpalili sztuczne ognie i uszkodzili dwa radiowozy i biura lokalnej partii. Kilku policjantów zostało rannych, w tym trzech hospitalizowano.

Łącznie w sobotę w miejscach protestów rozmieszczono 1100 funkcjonariuszy policji.

Jak podaje AFP, w niedzielę pod Bramą Brandenburską również zebrało się kilkuset demonstrantów. Większość miała na twarzach maski i przestrzegała dystansu społecznego.

Politycy skrytykowali sobotni wiec, uznając go za nieodpowiedzialny. „Tak, protesty powinny być możliwe w czasie koronawirusa, ale nie w ten sposób” - oświadczył minister zdrowia Jens Spahn, podkreślając konieczność przestrzegania reguł dystansu społecznego i zasad higieny.

Czytaj też: Krwawy atak islamistycznych bojówek. Są ofiary śmiertelne i ranni

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych