Informacje

minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg  / autor: Fratria
minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg / autor: Fratria

Maląg: obecna sytuacja pozwala zachować umiarkowany optymizm

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 sierpnia 2020, 11:20

  • Powiększ tekst

Obecna sytuacja na rynku pracy pozwala zachować umiarkowany optymizm - oceniła w czwartek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg komentując lipcową szacunkową stopę bezrobocia, która wyniosła 6,1 proc.

Ze wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w lipcu stopa bezrobocia nie wzrosła względem poprzedniego miesiąca i nadal utrzymuje się na poziomie 6,1 proc. Lipiec to pierwszy miesiąc od wybuchu pandemii, kiedy nie odnotowano wzrostu tego wskaźnika.

Zdaniem minister Maląg, poziom stopy bezrobocia w lipcu oznacza, że „wprowadzone tarcze antykryzysowe i finansowe przyczyniły się do tego, że ludzie nie tracili pracy”. Przypomniała, że dotychczas na ratowanie miejsc pracy i związane z tym instrumenty przeznaczone zostało 128 mld zł.

Dzisiaj - oceniła - „mamy sytuację na rynku pracy, w której możemy zachować umiarkowany optymizm”.

Maląg zaznaczyła jednocześnie, że sytuacja ta jest monitorowana na bieżąco. „Jeżeli jest potrzeba, wprowadzamy rozwiązania dla poszczególnych branż np. turystycznej” - podkreśliła, wskazując tym samym m.in. na wprowadzenie bonu turystycznego.

Szefowa MRPiPS została również zapytana, czy istnieje problem pojawienia się bezrobocia wśród górników w związku z kłopotami, w jakich znalazła się Polska Grupa Górnicza oraz cała ta branża. „Sytuacja jest pod kontrolą, monitorujemy ją cały czas” - powiedziała Maląg.

Środki, które są zabezpieczone mają wprowadzić stabilizację i zabezpieczyć tę grupę zawodową” - wskazała. Dodała również, że wszystkie działania ukierunkowane na górników są „kompleksowe”. „Wprowadzamy wsparcie rządu tam, gdzie jest ono potrzebne” - dodała.

Pod koniec lipca powołany został zespół, który ma wypracować program dla górnictwa. Jeden z planów naprawczych dla PGG, przygotowany przez zarząd, tej największej węglowej spółki zakładał m.in. likwidację kopalń Wujek i Ruda, osłony dla odchodzących z pracy górników, zawieszenie na trzy lata tzw. czternastej pensji oraz powiązanie 30 proc. wynagrodzenia górników z efektywnością pracy. Ostatecznie program nie został zaprezentowany ze względu na sprzeciw strony społecznej.

Jak informowało Ministerstwo Aktywów Państwowych, strony rozmów o przyszłości sektora górniczego uzgodniły we wtorek, że dalsze rozmowy będą kontynuowane w przyszłym tygodniu w Katowicach.

Czytaj też: Na estońskim CIT straci budżet i samorządy

PAP/K

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych