Informacje

Ministerstwo Środowiska przy ul. Wawelskiej 52/54 w Warszawi / autor: Adrian Grycuk - Praca własna /Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)
Ministerstwo Środowiska przy ul. Wawelskiej 52/54 w Warszawi / autor: Adrian Grycuk - Praca własna /Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)

Jaki: zgodziliśmy się oddać Ministerstwo Środowiska

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 września 2020, 19:30

  • 2
  • Powiększ tekst

Nieprawdziwe są informacje o naszych „żądaniach nowych stanowisk”; zgodziliśmy się oddać Ministerstwo Środowiska (mimo gwarancji w umowie koalicyjnej); minister Zbigniew Ziobro nie mógł się tylko zgodzić na taką ustawę o „bezkarności”, ale idziemy dalej - napisał na Twitterze europoseł Patryk Jaki (Solidarna Polska)

Solidarna Polska w swoich szeregach ma obecnie m.in. lidera ugrupowania, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, ministra środowiska Michała Wosia oraz kilku wiceministrów, w tym m.in. wiceszefa MAP Janusza Kowalskiego i wiceszefa resortu klimatu Jacka Ozdobę. To efekt umowy koalicyjnej, która obowiązywała do wyborów prezydenckich w 2020 r.

Nieprawdziwe są informacje o naszych +żądaniach nowych stanowisk+. Zgodziliśmy się oddać Ministerstwo Środowiska (mimo gwarancji w umowie koalicyjnej). Wszystko było ustalone co potwierdził szef klubu PiS. Minister Zbigniew Ziobro nie mógł się tylko zgodzić na taką ustawę o +bezkarności+, ale idziemy dalej - napisał Jaki.

Rozmowy dotyczące rekonstrukcji rządu zostały zawieszone, po tym, jak Solidarna Polska opowiedziała się przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt, autorstwa PiS. Jeszcze przed głosowaniem szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że w wyniku różnicy zdań rozmowy o rekonstrukcji zostają zawieszone. Ostatecznie wszyscy posłowie Solidarnej Polski zagłosowali przeciw ustawie. Później politycy PiS wielokrotnie podkreślali, że koalicja Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia) już nie istnieje.

W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu noweli tzw. ustawy covidowej, zgodnie z którym naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19 nie byłoby traktowane jako przestępstwo. Przedstawiciele Solidarnej Polski deklarowali, że zagłosują przeciw temu projektowi. Głosowanie nad projektem miało odbyć się w czwartkowym bloku głosowań, lecz ostatecznie zostało zdjęte z porządku głosowań. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że projekt ten wróci jeszcze pod obrady Sejmu.

W poniedziałek odbyło się spotkanie kierownictwa PiS, w którym brali udział najważniejsi politycy partii, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. Ostatecznie spotkanie władz PiS zakończyło się po trzech godzinach i jak napisała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska podjęto decyzje o „zdecydowanych rozstrzygnięciach”. Dodała, że o szczegółach PiS poinformuje „w stosownym czasie.

PAP, mw

CZYTAJ TEŻ: Koniec narady w siedzibie PiS. „Szczegóły w stosownym czasie”

CZYTAJ TEŻ; Wicepremier Jadwiga Emilewicz w tarapatach

CZYTAJ TEŻ: Ziobro: Ta koalicja jest dobrem i warto, aby trwała dalej

CZYTAJ TEŻ: Pekao: Ożywienie gospodarcze wytraca tempo

Powiązane tematy

Komentarze