Informacje

Iga Świątek / autor: Fotoserwis PAP
Iga Świątek / autor: Fotoserwis PAP

French Open - Iga Świątek spełnia dziś sen życia

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 października 2020, 09:55

    Aktualizacja: 10 października 2020, 09:58

  • Powiększ tekst

Przy niemal pustych trybunach kortów Rolanda Garrosa w Paryżu Iga Świątek spełnia swój życiowy sen. Zagra dziś w finale French Open z amerykańską tenisistką Sofią Kenin w reżimie sanitarnym spowodowanym pandemią koronawirusa. Początek meczu o godz. 15

Czytaj też: SENSACJA! IGA W FINALE!

Nieznana wcześniej we Francji wśród szerszej publiczności 19-letnia Iga Świątek jest zaskoczeniem dla komentatorów wielkoszlemowego francuskiego turnieju. Dziennik „Le Monde” wciąż podaje, jak wymawiać nazwisko Polki: Shvi-on-tek.

Czytaj też: Prezes PZT: Polska może stać się potęgą tenisową! Poza Warszawą. W Warszawie jest dramat!

Francuzi nie szczędzą Polce komplementów za technikę, agresję oraz wytrzymałość psychiczną. Po zwycięstwie w ćwierćfinale nad Włoszką Martiną Trevisan zaczęli mówić o Świątek jako o wschodzącej gwieździe tenisa oraz nastoletniej królowej. Podkreślają, że nie przegrała w turnieju w grze pojedynczej jeszcze ani jednego seta, a jedyny przegrany mecz to piątkowy finałowy debel.

Większość komentatorów wskazuje jednak, że to rywalka Polki 21-letnia Sofia Kenin jest „słońcem roku 2020”. Po zwycięstwie w Australian Open sobotnie zwycięstwo we French Open pozwoliłoby amerykańskiej tenisistce urodzonej w Rosji zdobyć pozycję trzeciej tenisistki świata. „Będzie zdeterminowana” – podkreśla „Le Monde”.

Atmosfera na kortach Rolanda Garrosa pozostaje napięta z powodu pandemii. Obowiązuje reżim sanitarny, wszyscy prócz zawodników podczas gry, zobowiązani są do noszenia masek, a tenisiści grają niemal przy pustych trybunach.

Wcześniej sytuacja nie do pomyślenia, bo zdobycie biletu nawet na finały Rolanda Garrosa uważane było za duży sukces i oznaczało koszt kilkuset euro.

W tym roku po raz pierwszy od 1947 r. impreza ta nie odbywa się zgodnie z tradycyjnym harmonogramem. Francuska Federacja Tenisowa zdecydowała z powodu pandemii o przełożeniu turnieju zaplanowanego na przełom maja i czerwca na 20 września - 4 października, a następnie na 27 września - 11 października.

We wrześniu ogłoszono, że trzy główne korty będą mogły pomieścić maksymalnie 11,5 tys. widzów podczas 15-dniowego turnieju, z czego 5 tys. na korcie Philippe Chatrier i Court Suzanne Lenglen oraz 1500 na korcie Simmone Mathieu. Tuż przed rozpoczęciem turnieju zmniejszono liczbę widzów do tysiąca.

Pandemia nie wystraszyła czołowych męskich rakiet przed udziałem w turnieju. Rafael Nadal jest dwunastokrotnym i broniącym tytułu mistrzem w grze pojedynczej mężczyzn. Jednak w grze pojedynczej kobiet Ashleigh Barty zdecydowała się nie bronić swojego tytułu z powodu pandemii. W turnieju nie występuje również Serena Williams.

Trudno w to uwierzyć (…) na razie żyję marzeniem do końca. Wiem, że finał będzie trudną i zaciętą grą - przytaczają słowa polskiej tenisistki po kolejnych zwycięstwach w turnieju komentatorzy i media.

Czytaj też: Szczęśliwa Świątek. „Marzyłam o finale. Zdarzały mi się kontuzje, teraz jestem zdrowa”

Marzycielem był również sam Roland Garros, którego imieniem nazwano korty i najważniejszy francuski turniej tenisowy. Urodzony w Reunion (terytorium zamorskie Francji) Garros był francuskim lotnikiem, który zginął dzień przed swoimi 30. urodzinami, 5 października 1918 r. w walkach powietrznych w Saint-Morel (Ardeny) podczas pierwszej wojny światowej.

Znakomity sportowiec, kawaler Legii Honorowej i poszukiwacz przygód, Garros przeszedł do historii, dokonując pierwszego przelotu powietrznego przez Morze Śródziemne 23 września 1913 r. w 7 godzin i 53 minuty. Zrewolucjonizował także uzbrojenie myśliwców podczas wojny, opracowując technikę strzelania przez śmigło.

Pierwsza edycja turnieju odbyła się w 1891 r. W tym czasie był on jednak zarezerwowany dla zawodników zarejestrowanych we francuskich klubach, a zawody odbywały się na kortach Stade Francais. Już sześć lat później, w 1897 r. w turnieju zaczęły występować kobiety, a dopiero w 1925 r. turniej otworzono dla najlepszych zawodników z zagranicy. Od 1928 r. French Open odbywa się na kortach stadionu Rolanda Garrosa.

PAP/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych