Informacje

McDonalds restauracja, warszawska starówka / autor: Fratria
McDonalds restauracja, warszawska starówka / autor: Fratria

Rozwijamy się odpowiedzialnie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 października 2020, 14:30

  • 0
  • Powiększ tekst

Mimo wielu wyzwań pozytywny wpływ systemu McDonald’s na polską gospodarkę zwiększa się systematycznie. W 2019 roku w swoich restauracjach i u dostawców sieć wygenerowała aż 4,1 mld zł wartości dodanej, co można zestawić z kosztem budowy Południowej Obwodnicy Warszawy, której wartość ma wynieść 4,4 mld zł

Marka McDonald’s jest jednym z globalnych liderów branży gastronomicznej. Swój sukces zawdzięcza między innymi maksymalnemu zaangażowaniu lokalnych zasobów. Model biznesowy najlepiej uwidaczniają konkretne liczby – z 449 restauracji McDonald’s w Polsce (dane na koniec sierpnia 2020 r.) aż 392 należą do franczyzobiorców, co stanowi 87 proc. Cały system wraz z franczyzobiorcami tworzy bezpośrednio ponad 27 tys. miejsc pracy, a jeśli dodamy do tego dostawców – generuje ponad 40 tys. miejsc pracy w polskiej gospodarce.

Na wymienioną wyżej wartość dodaną oszacowaną na 4,1 mld zł i wytworzoną w 2019 r. składają się konkretne kwoty, wśród których najwyższe wygenerowane zostały w następujących branżach:

• Artykuły spożywcze (przetwórstwo spożywcze): 481 mln zł

• Obiekty budowlane i roboty budowlane: 419 mln zł

• Usługi reklamowe, usługi badania rynku i opinii publicznej: 302 mln zł

• Energia elektryczna, gaz, para wodna i gorąca woda: 204 mln zł

• Handel hurtowy: 165 mln zł

• Transport: 143 mln zł

W efekcie działalności systemu McDonald’s w Polsce w 2019 r. wypłacono wynagrodzenia o wartości ponad 1,8 mld zł. Wszyscy pracownicy sieci są zatrudnieni w formie stałej, na podstawie umów o pracę. Dzieje się tak, mimo że marka słynie z bardzo elastycznego podejścia do grafików pracy.

Produkty z Polski

McDonald’s jest silnie zakorzeniony w lokalnej gospodarce. Mimo globalnej skali nasz biznes w Polsce jest oparty na współpracy z krajowymi dostawcami. Dlatego podejmując decyzje podczas pandemii, musieliśmy się liczyć z odpowiedzialnością wobec polskich rolników i przetwórców. Nie wszyscy wiedzą, że w skład burgerów serwowanych w restauracjach wchodzi wołowina z zakładów OSI w Ostródzie oraz pieczywo z zakładów ARYZTA w Strzegomiu i Michałowie-Reginowie. Ziemniaki na frytki są uprawiane i przetwarzane przez Farm Frites z Lęborka, a warzywa przez Green Factory – lokalną firmę spod Poznania, oraz Eisberg z Legnicy – mówi Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. relacji korporacyjnych w McDonald’s Polska.

Czas pandemii był i nadal jest ogromnym wyzwaniem dla wszystkich restauracji. Nie ulega wątpliwości, że branża gastronomiczna była jedną z tych gałęzi naszej gospodarki, która odczuła skutki lockdownu dość wcześnie i ze znaczącą siłą. Była równocześnie jedną z pierwszych, z której podmioty, mimo trudności, na szeroką skalę włączyły się w pomoc szpitalom i pracownikom ochrony zdrowia walczącym z koronawirusem. Dzięki zaangażowaniu licencjobiorców oraz pracowników restauracji korporacyjnych i franczyzowych do ponad 50 szpitali trafiło ponad 70 tys. posiłków.

W początkowym okresie lockdownu gastronomia osiągała jedynie 10–30 proc. swoich dotychczasowych przychodów przy prawie niezmienionych kosztach. Ta sytuacja miała również wpływ na McDonald’s.

Odpowiedzialna franczyza

Niemal 90 proc. naszych restauracji prowadzą franczyzobiorcy – przedsiębiorcy, z którymi od wielu lat pracujemy na partnerskich zasadach. Przez ten trudny czas przechodziliśmy razem. Oferowaliśmy organizacjom franczyzowym programy wsparcia, redukcje opłat franczyzowych czy przesunięcie ich w czasie. Na początku czerwca zaczęliśmy otwierać sale jadalne. Podeszliśmy do ponownego otwarcia stopniowo, ze spokojem. Zależało nam na tym, aby dobrze przygotować nasze restauracje i zespoły do bezpiecznej pracy – dodaje Anna Borys-Karwacka.

Wkład branży gastronomicznej w polski PKB to ok. 37 mld zł, a rynek jest zdominowany przez mikro i małych przedsiębiorców. Branża daje zatrudnienie prawie milionowi osób, głównie młodych. W ciągu ostatnich kilku lat mogliśmy dostrzec na rynku restauracyjnym wyraźny trend wzrostowy. Rozwój tego trendu został przerwany przez obostrzenia związane ze zwalczaniem koronawirusa. Dziś branża gastronomiczna wciąż uczy się funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Ta nowa rzeczywistość dla branży gastronomicznej to głównie wzmożony reżim bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

W tych ostatnich tygodniach intensywnie jako branża pracowaliśmy z przedstawicielami m.in. Ministerstwa Rozwoju, aby uzgodnić wytyczne pozwalające na otwarcie restauracji w Polsce. Ten dialog uwzględniał potrzeby naszej branży, a urzędnicy byli na nie otwarci. Mogliśmy się podzielić doświadczeniami naszej sieci na innych rynkach. Kwestie wysokiego standardu bezpieczeństwa pozostaną z nami na długo. Powoli przyzwyczajają się do nich również nasi goście, choć nie zawsze jest łatwo. Noszenie przez gości maseczek zapewnia bezpieczeństwo innym gościom i naszym pracownikom, ale bywa, że jest to trudne do wyegzekwowania. Przepisy w tym zakresie nie są jasne – tłumaczy Anna Borys-Karwacka.

To były trudne miesiące dla gastronomii. Mimo częściowego przekierowania popytu na kanały „na wynos” oraz dostawy straty restauracji są nie do odrobienia. Zmniejszony ruch w restauracjach jest w dalszym ciągu widoczny. Nie ulega jednak wątpliwości, że tarcze antykryzysowe były realną, odczuwaną przez franczyzobiorców restauracji McDonald’s, pomocą. Dodatkowo restauracje McDonald’s dążyły do tego, by być liderem w stosowaniu standardów bezpieczeństwa, bazując na doświadczeniach z rynków z całego świata.

Chętnie dzieliliśmy się swoimi doświadczeniami z innych rynków, aby wspólnie wypracować możliwie szybko standardy branżowe pozwalające restauratorom na powrót do pracy po lockdownie, a gościom na bezpieczne zjedzenie posiłku poza domem – dodaje Anna Borys-Karwacka.

Fundacja w czasie pandemii

Czas lockdownu był trudny także dla założonej przez McDonald’s Fundacji Ronalda McDonalda. Organizacja prowadzi między innymi domy przy szpitalach pediatrycznych, w których mogą bezpłatnie mieszkać rodzice i opiekunowie hospitalizowanych dzieci. W Polsce działa Dom Ronalda McDonalda zlokalizowany przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Obecnie powstaje kolejny – przy szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pandemia spowodowała konieczność wdrożenia w domu dodatkowych, bardzo restrykcyjnych procedur bezpieczeństwa. Z kolei działalność prowadzonych przez Fundację pokojów rodzinnych w szpitalach musiała zostać zawieszona, podobnie jak przesiewowe badania USG, które realizowane są na pokładzie ambulansu. W ramach akcji „NIE nowotworom u dzieci” do końca 2019 r. przebadano 70 648 dzieci w Polsce.

Powiązane tematy

Komentarze