AKTUALIZACJA
Kaczyński: musimy mieć wolę, aby wygrać walkę o polską tożsamość
Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje - atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości - atakuje Kościół, Kościół katolicki - mówił w Starachowicach wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nawiązał też do niedawno pokazanego filmu na temat tzw. afery Amber Gold. Prezes PiS powiedział, że jego zdaniem pokazywał on mechanizm rządzenia Polską „w ciągu dziesięcioleci”, który - jaką wyraził nadzieję - ostatecznie zakończył się w roku 2015
Jarosław Kaczyński brał w sobotę udział w nabożeństwie w wigilię rocznicy śmierci jego matki Jadwigi. Przypomniał, że Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach. To było zawsze dla niej bardzo, bardzo ważne miejsce. Miejsce o którym niezwykle często opowiadała mojemu śp. bratu i mnie od dzieciństwa, tak że czasem mieliśmy wrażenie, że sami tutaj mieszkaliśmy - mówił.
Kaczyński nawiązywał także do tego, że przed świątynią, gdzie odbywa się msza, jest panteon tych, którzy zasłużyli się miastu i Polsce swoją walką, pracą czy postawą.
Ta postawa, to odrzucenie zła było niezmierne ważne - powiedział. „Mówię o tym nieprzypadkowo, bo i dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zła atakuje - atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości - atakuje Kościół, Kościół katolicki” - podkreślał.
Polityk zaznaczył, że pierwszy raz od ośmiu lat przemawia wewnątrz kościoła, a nie przed świątynią, ponieważ jak powiedział tam na zewnątrz stoją ludzie, którzy służą najgorszej sprawie. Nawiązał tym do grupy osób z transparentami strajku kobiet przed kościołem. Podczas uroczystości kilkukrotnie przez megafon skandowali oni hasło: „Twoja wina”.
Kaczyński mówił, że te osoby „służą sprawie niszczenia Kościoła, niszczenia naszego narodu”. „I to jest coś, o czym musimy pamiętać, musimy mieć to w swojej świadomości, ale musimy mieć także w sobie wolę, bardzo silną wolę, by się temu przeciwstawić, by tę walkę o polską tożsamość, o przyzwoitość w naszym życiu publicznym wygrać” - dodał.
Nawiązał też do niedawno pokazanego filmu na temat tzw. afery Amber Gold. Powiedział, że jego zdaniem pokazywał on mechanizm rządzenia Polską „w ciągu dziesięcioleci”, który - jaką wyraził nadzieję - ostatecznie zakończył się w roku 2015.
Otóż jeśli tutaj, pod tym kościołem, jest mowa o winie, to tak - my wszyscy, wszyscy ludzie dobrej woli w Polsce są winni temu, że ten czas się skończył i miejmy nadzieję, że skończył się raz na zawsze, miejmy nadzieję, że ta nieustannie trwająca walka o to, by wrócił, by jak powiedział ktoś bardzo znany i mający skądinąd zasługi: „żeby było jak było”, że to się nigdy nie spełni, że będzie tak jak być powinno - wśród błędów, różnego rodzaju niedomagań - bo ich nigdy nie da się uniknąć do końca - mówił prezes PiS.
Dodał, że jest przekonany, że „tam, gdzie jest dobra wola, gdzie jest umiejętność działania, można naprawdę uczynić bardzo wiele”.
Mszę św. odprawiono w kościele p.w. Wszystkich Świętych. Matka Jarosława Kaczyńskiego oraz nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego pochodziła ze Starachowic. W tym mieście wychowała się, na Kielecczyźnie spędziła okupację.
Po nabożeństwie prezes PiS złożył kwiaty pod tablicami upamiętniającymi matkę oraz brata i pozostałe ofiary katastrofy smoleńskiej. Tablice mieszczą się w Panteonie Pamięci Narodu Polskiego, zlokalizowanym przy parafii.
Jadwiga Kaczyńska urodziła się 31 grudnia 1926 r. w Starachowicach, jako córka inżyniera budownictwa - Aleksandra Jasiewicza i Stefanii z Szydłowskich. W Starachowicach rodzina przebywała także w czasie wojny.
Kaczyńska w czasie okupacji hitlerowskiej była sanitariuszką Szarych Szeregów na Kielecczyźnie. Według not biograficznych, które ukazywały się w mediach, wstąpiła do konspiracyjnego harcerstwa w 1941 r., miała wówczas 14 lat; nadano jej pseudonim Bratek, należała do zastępu Zioła, zrzeszającego łączniczki. Po przyspieszonym kursie medycznym skierowano ją do pracy w starachowickim szpitalu, gdzie trafiali żołnierze ranni w akcji „Burza”. Kaczyńska ukończyła starachowickie I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki.
Jadwiga Kaczyńska była filologiem; pracowała w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, przez kilka lat uczyła języka polskiego. Napisała obszerną monografię bibliograficzną poświęconą Janowi Józefowi Lipskiemu, zmarłemu w 1991 r. opozycjoniście, krytykowi i historykowi literatury; znała go dobrze, bo przez wiele lat pracowała z nim w IBL PAN. Napisała także wstęp do „Niemców” Leona Kruczkowskiego, a w 1992 r. wydała monografię tego pisarza. Była także współautorką „Słownika pseudonimów pisarzy polskich XV wieku - 1970 rok”. Zmarła w Warszawie 17 stycznia 2013 r. Została pochowana w rodzinnym grobowcu na warszawskich Starych Powązkach.
PAP/mt
Czytaj też: Glapiński: Chcemy więcej złota w polskich rezerwach
Czytaj też: Premier: trzecia fala oznacza ryzyko jeszcze większych strat