Już w lutym nowy podatek. Zapłacą sieci handlowe czy klienci?
W lutym sieci handlowe będą musiały zapłacić podatek od sprzedaży detalicznej za styczeń. Portal Money.pl ustalił, że np. Biedronka zapłaci około 700 mln zł, a Lidl 200 mln zł. Resort finansów zapewnia, że sieci nie przeniosą tego podatku na klientów. Eksperci z kolei uważają, że - nie ma innego wyjścia - muszą szukać oszczędności.
Oznacza to zwolnienia, obniżki wynagrodzeń nie mówiąc o jakichkolwiek podwyżkach, cięcia etatów i w ogóle niepewność zatrudnienia w handlu. Może dochodzić do ograniczania powierzchni, przejęć w sektorze, a niektóre sieci pewnie zechcą wyjść z Polski. Wprowadzenie nowego podatku wpłynie też na ceny, choć na rynku mamy cały czas dużą konkurencję. No i na pewno będzie w sklepach mniej artykułów, które klienci mogą kupić w promocji - komentuje dla Polska Times dr Andrzej Maria Faliński, ekspert ds. handlu, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.
Podatek od sprzedaży detalicznej został wprowadzony w styczniu tego roku. Ustalono kwotę wolną od nowej daniny na poziomie 204 mln zł rocznie, czyli 17 mln zł miesięcznie. Jest to również podatek progresywny z dwiema stawkami i progami. Pierwsza wyniesie 0,8 proc. i obejmie miesięczny przychód ponad kwotę wolną, ale nieprzekraczający 187 mln zł. Natomiast stawką 1,4 proc. będzie opodatkowana nadwyżka przychodu ponad kwotę 187 mln zł. Danina nie będzie pobierana od sprzedaży internetowej, podobnie jak m.in. leków czy środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywnościowego.
Sieci handlowe będą szukać sposobów jak unikać tego podatki. Zdaniem cytowanego przez portal businessinsider.com. pl Cezarego Kazimierczaka, szefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców np. każdy sklep Media Markt jest odrębnym podmiotem gospodarczym i progi podatkowe odnoszą się do każdego z nich osobno.
Podatku handlowego nie unikną jednak największe zagraniczne sieci super- i hipermarketów: właściciele Biedronki, Lidla, Kauflandu, Carrefoura, Auchan, Stokrotki czy Netto, gigant hurtowo-detaliczny Eurocash, ale także rodzime Dino, Polomarket, firmy odzieżowe LPP, Monnari i VRG (Vistula) czy spółka CCC.
Polska Times/Business Insider/Money.pl/RO
CZYTAJ TEŻ: [Prof. Horban: ograniczenie dostaw szczepionek grozi katastrofą](https://wgospodarce.pl/informacje/90974-prof-horban-ograniczenie-dostaw-szczepionek-grozi-katastrofa](https://wgospodarce.pl/informacje/90974-prof-horban-ograniczenie-dostaw-szczepionek-grozi-katastrofa)