Górnicy chcą 120 tys. zł odprawy
Zdaniem górniczych związków zawodowych, kwestią o kapitalnym znaczeniu powinien być system osłon socjalnych dla pracowników sektora górniczego. Zgodnie z ich propozycją, osoby zatrudnione pod ziemią, które nie znajdą nowej pracy będą mogły skorzystać z urlopu górniczego z wysokością świadczenia 80 proc. zarobków z ostatnich 6 miesięcy.
Przedstawiciele górniczych związków zawodowych postulują utworzenie mechanizmu finansowania transformacji gospodarczej województwa śląskiego, inwestycje w bezemisyjne technologie węglowe oraz system osłon socjalnych, wynika z przygotowanego przez związkowców projektu umowy społecznej zmian w górnictwie węgla kamiennego, który został przesłany do Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP) 18 stycznia br.
Najważniejsza idea to powołanie, na wzór Polskiego Funduszu Rozwoju, Śląskiego Funduszu Rozwoju. Jak wskazał przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, jego „statutowym celem będzie odbudowa potencjału Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, dlatego chcemy wiedzieć, ile rząd przeznaczy na ten cel i z jakich środków to sfinansowane”.
Niezwykle istotnym elementem projektu umowy społecznej powinny być technologie, które pozwalają na wykorzystanie węgla w tzw. okresie przejściowym, czyli do momentu osiągnięcia przez Polskę neutralności klimatycznej.
Zdaniem związkowców, kwestią o kapitalnym znaczeniu powinien być system osłon socjalnych dla pracowników sektora górniczego. Zgodnie z ich propozycją, osoby zatrudnione pod ziemią, które nie znajdą nowej pracy będą mogły skorzystać z urlopu górniczego z wysokością świadczenia 80 proc. zarobków z ostatnich 6 miesięcy.
Przewidziano także korzystanie z trzy- lub czteroletnich płatnych urlopów, dotyczy to jednak sytuacji, w której górnik po zakończeniu tego okresu nabędzie prawa emerytalne. Osobom z krótszym stażem pracy powinny przysługiwać jednorazowe odprawy w wysokości 120 tys. zł netto. Projekt zakłada pięcioletnie dodatki wyrównawcze dla osób samodzielnie podejmujących pracę poza górnictwem , a także bezpłatne programy przekwalifikowania.
Zawarte w związkowym projekcie umowy społecznej terminy zakończenia wydobycia, w poszczególnych kopalniach, pozostają takie same, jak zapisano w umowie pomiędzy związkowcami a rządem we wrześniu 2020 roku - stwierdził Dominik Kolorz.
Zgodnie z deklaracją, złożoną 15 stycznia br. przez przedstawicieli rządu i związkowców, negocjacje nad związkowym projektem umowy społecznej mają się rozpocząć 25 stycznia, a ostateczny dokument ma zostać wypracowany do połowy lutego br.
Pod koniec września 2020 r. przedstawiciele rządu i związków zawodowych podpisali porozumienie dotyczące tempa transformacji górnictwa węgla kamiennego. Zgodnie z przyjętymi zapisami, likwidacja kopalń będzie trwała do 2049 r.
ISBnews/RO
CZYTAJ TEŻ: Orlen: pierwsza własna kopalnia gazu