Własna waluta uodparnia Polskę na koronakryzys
Polska gospodarka nie daje się koronawirusowi, choć pandemia trwa już od roku. Przebieg kryzysu łagodzą między innymi działania Narodowego Banku Polskiego
Damian Diaz, autor materiału dla Wiadomości TVP, podkreśla, że jedne z tych działań to obniżka stóp procentowych do rekordowo niskich poziomów, czy uwalnianie gotówki w systemie finansowym poprzez odkup obligacji skarbu państwa. Takie kroki w Polsce podjęto po raz pierwszy wzorem największych centralnych banków świata.
Prof. Adam Glapiński w wywiadzie prasowym ocenia także, że własna waluta i związana z nią suwerenność w polityce pieniężnej, uodparnia Polskę na koronakryzys.
Dzięki odporności na kryzys, jaką zapewnia nam posiadanie własnej waluty, jesteśmy w stanie doganiać kraje o najwyższym poziomie zamożności - mówił prof. Glapiński w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.
Autor materiału przypomina również, iż NBP zapobiega umocnieniu Złotego w kryzysie. Polskie firmy mogą taniej sprzedawać swoje towary zagranicę. Nasza gospodarka dzięki własnej walucie korzysta z tego samego efektu, co Niemcy dzięki zastąpieniu dawnej marki poprzez euro.
Gdyby była cały czas Deutsche Marka, no to jej kurs byłby o wiele wyższy niż obecny kurs Euro. Więc per saldo kraje ze strefy Euro obniżyły wartość waluty, która obowiązuje w Niemczech. Jednocześnie to działa na korzyść Niemiec i niemieckiego eksportu - podkreśla z kolei Maksymilian Wysocki, redaktor zarządzający wGospodarce.pl.
Co więcej Prezes NBP uważa, że już w miesiącach letnich oczekiwane jest istotne ożywienie w polskiej gospodarce. W materiale Diaza ekonomiści także prognozują, że Polacy z wyczekiwaniem podchodzą do końca restrykcji i nadrabiania zaległości konsumpcyjnych. Wszystko będzie oczywiście zależne od postępu programu szczepień i rozwoju koronawirusa.
Cały materiał: do obejrzenia tutaj
Czytaj też: Glapiński: Polska budzi się do życia jako kraj wysoko rozwinięty
Wiadomości TVP/KG