Komentarze

Giełda / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Ogromna zmienność cen ropy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 września 2019, 19:20

  • Powiększ tekst

Po kilku dniach relatywnej siły polskiego parkietu, dziś nadszedł dzień, w którym warszawskie blue chipy złapały wyraźną zadyszkę.

WIG20 rozpoczął dzień podobnie jak pozostałe indeksy europejskie (na niewielkich minusach), jednak w kolejnych godzinach sesji sytuacja zaczęła stopniowo się pogarszać. Polski indeks blue chipów zakończył ostatecznie dzień ze zniżką o 1,1%. Kolor czerwony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 stracił 0,6% a sWIG80 0,2%.

Wśród małych i średnich spółek brylowały akcje Idea Banku oraz Getin Noble Banku. W przypadku pierwszej z wymienionych spółek opublikowano raport za drugi kwartał, który pokazał symboliczny zysk. Wczoraj też zarząd banku poinformował o dopuszczeniu do kolejnego etapu due dilligence funduszu typu private equity. Akcje Idea Banku oraz Getin Noble Banku podrożały dziś o 21%.

We wtorek w centrum uwagi niezmiennie pozostawał temat ropy naftowej. W odróżnieniu od poniedziałku, dziś w godzinach popołudniowych mogliśmy zaobserwować gwałtowny spadek ceny „czarnego złota”.

Był to efekt publikacji raportu, zgodnie z którym ograniczenie produkcji wywołane weekendowymi atakami będą krótsze niż pierwotnie oczekiwał rynek. News ten został opublikowany w raporcie Reutersa, w którym powoływano się na czołowe źródła saudyjskie – według najnowszych informacji, przerwa w dostawach ma potrwać tylko na przestrzeni od dwóch do trzech tygodni. Gwałtowna reakcja cen ropy (niedługo po publikacji raportu ceny WTI oraz Brent spadły o ponad 5%) wydaje się być zrozumiała, gdyż niektóre doniesienia prasowe zakładały przestoje w produkcji sięgające nawet kilku miesięcy.

Spośród opublikowanych dziś danych makro, warto zwrócić uwagę na dynamikę produkcji przemysłowej w USA, która w sierpniu wzrosła do 0,6% m/m i okazała się być wyższa od prognoz zakładających 0,2% m/m. Okazuje się zatem, że twarde dane póki co pozostają odporne na recesyjne sygnały w danych ankietowanych z przemysłu (ISM, PMI). Mocna pozycja konsumenta, wyższa od oczekiwań inflacja, silny rynek pracy – te czynniki sprawiają, że gdyby nie tematy handlowe, wrześniowa obniżka za oceanem byłaby mało prawdopodobna.

Tymczasem rynek na chwilę obecną wycenia scenariusz cięcia głównej stopy o 25 pb na środowym posiedzeniu w okolicach 64% - jest to znaczący spadek względem wycen sierpniowych, które przekraczały 90%. Wydaje się jednak, że Rezerwa Federalna nie odważy się na to, by „przeciwstawić się” oczekiwaniom inwestorów, które w ostatnim czasie nadawały ton retoryce płynącej ze strony Fed-u.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych