Kurs jena w dół, funta w górę
Wczoraj rentowności w USA pozostały bez większych zmian na długim końcu krzywej, podczas gdy na krótkim końcu krzywej wzrosły w reakcji na napawające optymizmem dane o sprzedaży detalicznej w październiku. Dodatkowo, szacunki za wrzesień zostały zrewidowane w górę. USD udało się powrócić po lekkiej konsolidacji, ale to nie umocnienie dolara znajduje się obecnie w centrum uwagi, a silne osłabienie jena.
Wiele wskazuje bowiem na to, że Bank Japonii (BoJ) ma problemy z utrzymaniem krzywej rentowności pod kontrolą – do wzrostów doszło zarówno na krótkim jak i długim końcu krzywej. Dodatkowo, rentowności na krótkim końcu rosną w szybszym tempie. Jest to przeciwieństwem założeń BoJ – jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, że BoJ traci pełną kontrolę, ale z pewnością pojawiają się niepokojące sygnały.
Jeśli chodzi o USA, to większość graczy na rynku zastanawia się nad planami nowej administracji Trumpa – zwłaszcza doradcy Jeba Hensarlinga – których efektem mogą być wyższe rentowności. Należy pamiętać, że może do tego dojść w okresie zapowiedzianych przez Trumpa nowych działań fiskalnych i obniżek podatków. Może doprowadzić to do załamania na rynku obligacji i kryzysu zadłużenia. Należy śledzić wszelkie zapowiedzi w tym obszarze. Na razie Wiceprezes Fed Stanley Fischer wygląda na osobę, która nie jest zaniepokojona ostatnimi ruchami na rynku obligacji, które oznaczają de facto zacieśnienie warunków, ale dokonane przez rynek, a nie Fed.
Kurs EURGBP wzrósł do kluczowej bariery 0,8700/25 w reakcji na wczorajsze rozczarowujące dane o CPI, ale następnie szybko obniżył się. Kontynuację tej zniżki było widać także dziś w godzinach porannych. Kurs funta wobec USD testuje nawet 1,2500 – istnieje bowiem przekonanie, że należy obecnie inaczej oceniać perspektywy funta (Brexit -> Trump -> niepewność polityczna w UE, zwłaszcza biorąc pod uwagę referendum we Włoszech).
Przegląd walut
USD kontynuuje umocnienie. Kurs EURUSD zbliża się do dołka w cyklu, a USDJPY dalej silnie rośnie. Za to CAD i funt walczą z amerykańską walutą, choć mogą nie mieć szans, jeśli rentowności na długim końcu krzywej w USA ponownie zaczną rosnąć.
EUR euro znajduje się pod presją i rywalizuje z jenem o status najgorzej radzącej sobie waluty. Nie widać zdecydowanego wsparcia w przypadku EURUSD, o ile nie dojdziemy do 1,0600. W przypadku przebicia się poniżej i tego poziomu, można powoli zacząć mówić o parytecie.
JPY trudno jest przewidzieć, kiedy skończy się osłabienie, ale może do tego dojść w drodze do 110,00, gdy napotkamy kilka ważnych zniesień. Jednak jeśli globalne rentowności będą kontynuowały wzrosty, jen może kontynuować zniżkę, jeśli BoJ będzie nadal starał się kontrolować krzywą rentowności.
GBP funt nadal umacnia się i nie zmienią tego nawet dzisiejsze dane makro z UK, ponieważ to nie o nie obecnie chodzi.
CHF być może powodem, dla którego EURCHF spada jest silny wzrost kursu USDCHF, powodujący, że Swiss National Bank ma mniej argumentów za interwencją na rynku CHF. Jednak zniżka franka do euro nadal jest możliwa, biorąc pod uwagę niskie stopy procentowe w Szwajcarii.