Opinie

Dzisiejsze podpisanie porozumienia o współpracy między CPK i Zarządem Portu Morskiego Gdynia to istotne wydarzenie o znaczeniu strategicznym / autor: fot. Marcin Bełbot
Dzisiejsze podpisanie porozumienia o współpracy między CPK i Zarządem Portu Morskiego Gdynia to istotne wydarzenie o znaczeniu strategicznym / autor: fot. Marcin Bełbot

TYLKO U NAS

Polska od portu do portu

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 6 lipca 2020, 13:30

    Aktualizacja: 7 lipca 2020, 06:06

  • Powiększ tekst

Dzisiejsze podpisanie porozumienia o współpracy między CPK i Zarządem Portu Morskiego Gdynia to istotne wydarzenie o znaczeniu strategicznym.

Przypomnijmy - dziś nastąpiło podpisanie porozumienia o współpracy między CPK i Zarządem Portu Morskiego Gdynia, które zapewni możliwość planowania, przygotowania i realizacji wspólnych przedsięwzięć inwestycyjnych, w tym projektu tzw. Drogi Czerwonej. Ale nie tylko, bowiem porozumienie zapewni bezpośrednie połączenie obwodnicy Trójmiasta z portem w Gdyni, zwiększając możliwości przeładunku i usprawniając transport.

Dynamiczny rozwój w ostatnich latach trwa. Dzięki wpływom z podatków i inwestycjom koło zamachowe gospodarki może się toczyć coraz szybciej.” - mówił podczas ceremonii podpisania porozumień premier Morawiecki i dodawał - „Warto wspomnieć o Muzeum Emigracji. To smutne muzeum, które pokazuje jak stąd, z tego portu, Polacy odpływali w świat, najczęściej na zawsze. Chcemy zakończyć tę falę emigracji.”

Jak zaznaczył:

Nie chcemy więcej emigracji Polaków z Polski. Chcemy, żeby tu przypływały i odpływały towary na cały świat. Wtedy Polska będzie się jeszcze lepiej rozwijać. To szansa na szybki rozwój gospodarki.

Premier wskazał też, że duże inwestycje będą istotne przy wychodzeniu z kryzysu po koronawirusie.

Trudno nie odmówić takiemu rozumowaniu racji, zwłaszcza, że mamy przykłady na to, że spore inwestycje przynoszą długofalowy zysk. Także w Polsce.

Niech przykładem będzie tu… port w Gdyni! Ten sam w którym podpisano dzisiejsze porozumienia - powstały realnie wskutek polsko-niemieckiej wojny celnej okresu międzywojnia, był on inwestycją potężną, przeprowadzoną w kraju o znacznie niższym stopniu zamożności niż współczesna Polska. II RP dopiero wychodziła z ruiny po latach zaborów i zniszczeń I Wojny Światowej. Zdawać by się mogło, że nie ma gorszego momentu na budowę miasta i portu na gołym wybrzeżu (szczególnie, że obok był port w Wolnym Mieście Gdańsku). A jednak gdyński port nie tylko został dzięki inicjatywie Eugeniusza Kwiatkowskiego zbudowany ale też w kolejnych latach doprowadził on do wzrostu zamożności całego Pomorza. Nie kłamał reporter National Geographic, który w latach 30 pisał o „polskim Nowym Jorku”.

CZYTAJ: Premier: potrzebujemy dużych inwestycji przy wyjściu z kryzysu

Teraz, na szczęście, nie znajdujemy się w analogicznej sytuacji - Polska nie jest obciążona zniszczeniami wojennymi a jedynie spowolnieniem gospodarczym wskutek pandemii. Mimo to inwestycja w CPK, a co za tym idzie - także w nasze porty morskie, jest konieczna. Z kilku powodów.

Po pierwsze - duże inwestycje już niejednokrotnie w historii różnych państw pokazały, że mogą one służyć wychodzeniu z kryzysów. I nie mam tu na myśli jakiegoś keynesistowskiego perpetuum mobile, lecz sprawdzoną praktykę, która umożliwia tworzenie nowych miejsc pracy w sytuacji wysokiego bezrobocia i kryzysu sektora prywatnego.

Ale są i inne powody. Spowolnienie wkrótce odejdzie, zaś geopolityka toczy się dalej. Jej elementem jest wielkie transportowe przewartościowanie szlaków komunikacyjnych. Idea Trójmorza i idące wraz z nią założenie o przesunięciu ciężaru transportu z poziomego wschód-zachód na rzecz pionowego, północ-południe sprawia, że CPK i łączenie z Centralnym Portem innych hubów transportowych czy portów morskich staje się koniecznością, jeśli nasz kraj ma odgrywać w Trójmorzu istotną rolę.

Idea CPK wydaje się więc śmiałą i być może nawet niepotrzebną w sytuacji koronakryzysu, ale takie myślenie jest błędne - realizacja CPK przyniesie długofalowe korzyści, których pełnię odczują kolejne pokolenia. Jednak by to się stało zacząć należy już dziś!

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.