Wywiad gospodarczy

Wywiad Gospodarczy w Telewizji wPolsce.pl / autor: Fratria
Wywiad Gospodarczy w Telewizji wPolsce.pl / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Co nas czeka w gospodarce?

Maksymilian Wysocki

Maksymilian Wysocki

Dziennikarz, publicysta, ekspert w dziedzinie wizerunku i marketingu internetowego, redaktor zarządzający portalu wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 26 sierpnia 2020, 17:17

    Aktualizacja: 26 sierpnia 2020, 17:21

  • 2
  • Powiększ tekst

Jest dobrze, czy źle? Co nas uchroniło, a co nas może pociągnąć w dół. Co nas czeka w gospodarce za zakrętem? Piotr Bujak, główny ekonomista i dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO BP był gościem Maksymiliana Wysockiego w Wywiadzie Gospodarczym w telewizji wPolsce.pl

Co słychać w gospodarce? Zależy gdzie i do kogo ucho przyłożyć. PKB spadło o 8,2 proc. rdr, inflacja wzrosła o 3 proc., a zrównoważony do tej pory budżet po znowelizowaniu zakłada 109,3 mld zł deficytu… To jak jest? Źle, a może dobrze, mimo mocnego minusa, może bardzo dobrze?

Sytuacja jest bardzo zróżnicowana. W rożnych sektorach gospodarki mamy zupełnie inny obraz aktywności. Są też spore różnice pomiędzy samymi gospodarkami Unii Europejskiej, czy tez pomiędzy najważniejszymi obszarami gospodarczymi na świecie.

W zależności od mediów w których piszą lub występują, wielu ekonomistów ostatnie dane przyjęło równie rozbieżnie. Te same dane jednym służą za dowód na to, jak bardzo jest źle, podczas gdy inni wskazują, że wyniki są bardzo pozytywne.

Trzeba mieć właściwy punkt odniesienia i trzeba pamiętać o tym, że mamy do czynienia z pandemią, największą od 100 lat, która jest potężnym ciosem dla całej światowej gospodarki. Naturalne jest, jak pokazują wyniki wielu zachodnio europejskich gospodarek, czy wyniki amerykańskiej gospodarki, że PKB spada nawet w dwucyfrowym tempie. W Polsce ten spadek jest wyraźnie mniejszy. Nieco ponad 8 proc. To mniej niż w jakiejkolwiek w miarę dużej gospodarce w naszym rejonie, wyraźnie mniej niż w zachodnich gospodarkach i to dobrze świadczy o reakcji polskich władz na zagrożenie dla gospodarki związane z pandemią i udowadnia nasze oceny z pierwszej fazy kryzysu wywołanego pandemią, ze struktura polskiej gospodarki jest korzystna w takich warunkach, a konkretniej chodzi tu o duży udział dóbr konsumpcyjnych w eksporcie. Konsumpcja w tym kryzysie ożywa wyraźnie szybciej niż aktywność inwestycyjna i te gospodarki, które produkują, eksportują więcej dóbr konsumpcyjnych są w lepszej kondycji. A te dobra konsumpcyjne to w naszym przypadku sektor rolno-spożywczy, relatywnie duży w naszej gospodarce.

Czy to, co z jednej strony może być problemem, czyli, że coraz więcej ludzi nie do końca wierzy w niebezpieczeństwa koronawirusa, może paradoksalnie być czynnikiem, który dodatkowo pomoże odzyskiwaniu przez polską gospodarkę wigoru? Jaką rolę ma psychologia i nastawienie ludzi do problemu w obecnym kryzysie i jego pokonywaniu? Czy sprawdzi się to, co uchroniło Polskę w 2008 roku? Czego można, a czego trzeba się spodziewać na jesieni? Czy kolejny lockdown w ogóle wchodzi w grę? I dlaczego w Japonii jest teraz tak fatalnie?

ZOBACZ CAŁY WYWIAD GOSPODARCZY:

Czytaj także: Tylko u nas! Nowe zdjęcia i informacje o polskim e-aucie (WIDEO)

Powiązane tematy

Komentarze