Wywiad gospodarczy

Leszek Mięczkowski, prezes sieci Dobry Hotel  / autor: Fratria
Leszek Mięczkowski, prezes sieci Dobry Hotel / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Czy druga fala pandemii zniszczy polskie hotele?

Grażyna Raszkowska

Grażyna Raszkowska

dziennikarka

  • Opublikowano: 19 października 2020, 17:10

    Aktualizacja: 19 października 2020, 17:17

  • Powiększ tekst

W niektórych branżach w tym głównie w turystyce i w hotelarstwie spadki obrotów w kwietniu sięgały 100 proc, więc pomoc państwa była niezbędna. Nie dało się uniknąć zwolnień pracowników, jednak gdy latem sytuacja się poprawiła, pracownicy wrócili. Obecnie przy drugiej fali epidemii kluczowym argumentem pozyskiwania gości hotelowych jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa w placówkach – mówi Leszek Mięczkowski, prezes sieci hotelowej Dobry Hotel.

W programie zwrócono także uwagę, że stopa bezrobocia utrzymująca się na poziomie nieco ponad 6 proc. nie jest tak ogromna, jak na początku kryzysu związanego z Covid -19 się spodziewano.

Gość programu wyjaśnia, że w pierwszym okresie pandemii była widoczna fala zwolnień pracowników z Ukrainy, ale na ich miejsce pojawili się jednak szybko nowi polscy pracownicy.

Wszyscy uczymy się żyć z koronawirusem.

Widzimy, że te obostrzenia, które zostały nałożone i weszły w życie podczas pierwszego rzutu epidemii okazały się skuteczne, bo ilość zakażeń spadała. Dziś najważniejsze jest to, by system opieki zdrowotnej nie stracił swojej wydolności. Oczywiście wzrastająca liczba zakażeń sprowadza większą niepewność wśród gości hotelowych. I widzimy, że w tej sytuacji jest trochę mniej rezerwacji, ale jednak goście nadal przyjeżdżają.

Kluczowe staje się zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.

Goście dopytują czy mogą się czuć w hotelu bezpiecznie, czy zwracamy uwagę innym gościom, aby w miejscach publicznych, w restauracji, w holu nosili maseczki i dbali o bezpieczeństwo nas wszystkich – podkreśla gość Wywiadu Gospodarczego.

I dodaje:

Olbrzymim naszym sukcesem jest to, że dotychczas nie zachorował nikt z personelu ani też nie mamy sygnału, alby ktoś z naszych gości, a było to kilkadziesiąt tysięcy osób był chory – podkreśla szef sieci hotelarskiej.

Bezpieczeństwo staje się wiec podstawowym argumentem przesądzającym o tym, czy goście zjawią się w danej lokalizacji hotelowej.

Zasady, które powinny obowiązywać w dobrych hotelach to: dostępność płynów dezynfekujących zarówno przy restauracjach jak i w holach i windach, personel w pełni wyposażony w maski i przyłbice ochronne, stanowiska recepcji zabezpieczone przegrodami z plexi, wszystkie pomieszczenia ( w tym baseny i sauny) raz na dobę muszą być profesjonalnie dezynfekowane, jak również każdy pokój po opuszczeniu go przez gości hotelowych. Wszyscy pracownicy, którzy rozpoczynają pracę mają też mierzoną temperaturę.

Leszek Mięczkowski zwraca również uwagę na skuteczność działania bonu turystycznego.

Od początku wiedziałem, że bon turystyczny to olbrzymie wsparcie dla branży turystycznej, natomiast nie spodziewałem się, że będziemy beneficjentem tego rozwiązania, z uwagi, że nasze hotele nie należą do tanich. Pomyliłem się – bo do końca września zanotowaliśmy około miliona złotych wpływ z bonu turystycznego. Spodziewam się, że jesienią ta akcja będzie jeszcze mocniejsza.

Cała rozmowa:

Czytaj także: Czy uczelnie prywatne zbankrutują przez Covid-19?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych