Wywiad gospodarczy

Wywiad Gospodarczy, Max Wysocki i Piotr Arak, dyrektor PIE / autor: Fratria
Wywiad Gospodarczy, Max Wysocki i Piotr Arak, dyrektor PIE / autor: Fratria

WYWIAD

WIDEO. Trudny wybór: Chiny czy USA? Za i przeciw, i za ile?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lutego 2021, 10:00

  • 2
  • Powiększ tekst

Jak ma wyglądać nasza przyszłość? Czy mamy stawiać wszystko na jedną kartę, zwaną USA, czy otworzyć się bardziej na Chiny? Jakie są korzyści, jakie zagrożenia i jeśli jakkolwiek jedna i druga strona chce poprzez Polskę rozgrywać swoje interesy, to czy Polska może rozgrywać swoje i czy korzyści dla Polski się zgadzają? Gościem Maksymiliana Wysockiego w Wywiadzie Gospodarczym w telewizji wPolsce.pl był Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Korzyści i zagrożenia? Czy Polska w swoim regionie Europy Środkowej i Wschodniej powinna być sojusznikiem jednego mocarstwa, czy może być jak Turcja na Południu Europy, mając więcej do powiedzenia, rozgrywając z większą korzyścią swoje interesy?

To bardzo trudny wybór, ponieważ zwłaszcza w ostatnim roku 2019-2020 mieliśmy napływ inwestycji zagranicznych z Chin do Polski, jednak nadal nie jesteśmy liderem jeśli chodzi o środki zainwestowane przez Chiny. Natomiast wiele krajów europejskich obiera taką strategię 80 proc. biznesu robimy ze Stanami Zjednoczonymi, 20 proc. z Chinami. W ten sposób wiele stolic europejskich układa się w tej nowej rzeczywistości gospodarczej – komentuje Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jak dodaje, zwłaszcza Niemcom i Francji zależy na relacjach z Chinami w okresie wychodzenia z kryzysu, stąd podpisana umowa handlowa z Chinami pod koniec zeszłego roku, by mieć zapewniony dostęp do rynku. Zwłaszcza, że konsument chiński jest coraz bogatszy, a dobra luksusowe z Francji i Chin są szczególnie przez niego poszukiwane. Warto zaznaczyć, że bardzo popularne w Chinach niemieckie samochody korzystają w produkcji z części produkowanych w Polsce.

To nie jest tak, że możemy kompletnie zignorować relacje gospodarcze z Chinami. Chiny może dla nas nie są tak istotnym partnerem handlowym, ale ze względu na charakter eksportu Unii Europejskiej to nie jest rynek, który możemy ignorować - ocenia Piotr Arak z PIE.

Jak przytaczaliśmy na portalu wGospodarce.pl dane podsumowujące wymianę handlową i inwestycje, inwestycje z szeroko rozumianych Chin w Polsce wynoszą tylko 3,15 proc. wszystkich inwestycji w 2019 roku, podczas gdy Stany Zjednoczone będąc drugim najważniejszym źródłem kapitału inwestycyjnego na polskim rynku odpowiadają za 11 proc. wartości wszystkich zagranicznych inwestycji bezpośrednich w naszym kraju. Dynamika chińskich inwestycji przyspieszyła jednak w zeszłym roku aż dwu i pół krotnie. Ogólny napływ kapitału z Państwa Środka w 2019 r. wyniósł 305,5 miliona EUR. W 2020 roku Polska stała się jednym największych odbiorców chińskiego kapitału w Europe z wynikiem prawie 650 mln EUR, zainwestowanych tylko w zeszłym roku. Wartość aktywów inwestorów z USA działających w Polsce wynosi ponad 54,5 mld USD (205 mld PLN). Jak widać, jeśli Chińczycy chcą pokazać, że im „zależy”, to nadal mają przed sobą długą drogę.

Jednak inną sprawą są perspektywy chińskiego, przepastnego rynku. Jednak chiński nacjonalizm strzeże dostępu do swojego rynku szczelnie grodząc go od świata tym razem skutecznym chińskim murem administracyjnym.

Chińczycy nie są prostym partnerem handlowym. Amerykanie nie są już łatwi do kooperacji ze względu na charakter siły oddziaływania swojej gospodarki, a także zgromadzonego kapitału, Chińczycy wcale się od nich tu drastycznie nie różnią. Można nawet powiedzieć, że pod wieloma względami są jeszcze trudniejsi. Dostęp do rynku chińskiego jest niezwykle trudny – ocenia Piotr Arak. – My dajemy dość możliwości i wolności Chinom w wejściu na nasz rynek z produktami i usługami, natomiast Chińczycy wymagają przy np. postawieniu fabryki czy usługach medycznych albo działania tylko w ramach konkretnej lokalizacji, albo kooperacji joint-venture z partnerem chińskim. (…) To nie są warunki, które sprzyjają łatwemu prowadzeniu biznesu – dodaje.

Jaki jest bilans zysków i strat? Czy stać nas na wybór tylko jednego partnera, a jeśli tak, to czy powinny być to USA, czy Chiny? Czy Polska ma szanse rozgrywać swoje interesy w Europie, a nawet w tej części Europy niezależnie?

Zobacz cały WYWIAD GOSPODARCZY:

CZYTAJ TEŻ: Uwolnijmy geopolityczny potencjał Polski

CZYTAJ TEŻ: Gigantyczne inwestycje w Chinach! Chcą podwoić gospodarkę!

CZYTAJ TEŻ: Chiny czy USA? „Politico”: Trudny wybór przed Unią

Powiązane tematy

Komentarze