Fed podnosi stopy do 22-letniego szczytu!
Zgodnie z oczekiwaniami Rezerwa Federalna powróciła do podwyżek stóp procentowych w lipcu, po jednosesyjnym wstrzymaniu w czerwcu. Chociaż sama komunikacja ze strony banku nie uległa w zasadzie zmianie patrząc na oświadczenie po decyzji, to jednak Powell brzmiał zdecydowanie mniej jastrzębio niż było to podczas poprzednich posiedzeń. Czy jest szansa na to, że była to ostatnia podwyżka stóp procentowych? Patrząc na dzisiejszą decyzję EBC, co to oznacza dla pary EUR/USD i jakie są dalsze perspektywy dla złotego?
Fed nie zaskoczył – rynek oceniał podwyżkę z niemal 100 proc. prawdopodobieństwem i bank centralny sprostał oczekiwaniom. Sam komunikat zmienił się marginalnie i cały czas podkreślał, że „dalsze zacieśnianie polityki monetarnej może być właściwe”. Fed w komunikacie nie zwrócił uwagi na potężny spadek inflacji, który miał miejsce w czerwcu, co mogło być odebrane przez rynek jako gotowość do kolejnej podwyżki we wrześniu lub listopadzie. Nie jest to jednak takie pewne, na co uwagę zwrócił Powell. Szef Fedu powiedział, że przed wrześniowym posiedzeniem opublikowane zostaną 4 ważne raporty: 2 inflacyjne i 2 z rynku pracy, nie zapominając również o innych danych o aktywności gospodarczej. Sam Powell powiedział, że po ocenie tych danych Fed może zadecydować o kolejnym wstrzymaniu się z podwyżkami, ale nie będzie to musiało oznaczać końca podwyżek. Zdaniem Fed inflacja jest wysoka i nie jest oczekiwany powrót do celu przed 2025 rokiem! Z jednej strony Fed nie jest aż tak restrykcyjny, ale nie widzi jeszcze oznak tego, aby zmienić kierunek polityki monetarnej. Powell zakomunikował, że w tym roku obniżki są niemożliwe (w szczególności, że już niemal nikt w komitecie nie oczekuje recesji), ale wielu członków widzi obniżki w roku przyszłym. Po decyzji obserwowaliśmy osłabienie dolara i lekkie odbicie na Wall Street, ale jednocześnie nie można przyklepać wygranej z inflacją. Może się okazać, że Fed będzie podnosił dłużej niż EBC.
Dzisiaj Europejski Bank Centralny opublikuje swoją decyzję o wysokości stóp procentowych o 14:15. Chociaż rynek jest nastawiony na więcej niż jedną podwyżkę, to jednak EBC ma nieco twardszy orzech do zgryzienia niż Fed – wyższa inflacja, ale fatalne dane dotyczące aktywności gospodarczej. W Niemczech PMI dla przemysłu wypada poniżej 40 punktów. Oprócz tego ostatnie badanie dotyczące aktywności kredytowej w strefie euro pokazało potężny spadek ilości udzielanych kredytów, co oznacza spore zaostrzenie warunków finansowych. To może oznaczać, że dalsze podwyżki w EMU nie muszą być pewne.
Wobec tego nie można wykluczyć, że wzrosty na EUR/USD są już policzone. W szczególności, jeśli EBC nie znajdzie sposobu, aby dalej być jastrzębim, nie rujnując przy tym gospodarki. Oczywiście wysoki poziom EUR/USD jest bardzo dobry z perspektywy polskiego złotego. Mocny dolar szkodzi złotemu najbardziej, a w ostatnim czasie to właśnie czynniki zewnętrzne w największy sposób wpływały na to, co działo się na złotym. Więcej zmienności można oczekiwać po wakacjach, kiedy potencjalnie w Polsce rozpoczną się obniżki stóp, choć na Zachodzie wciąż mogą trwać podwyżki stóp procentowych.
Po godzinie 09:00 za dolara płaciliśmy 3,9768 zł, za euro 4,4196 zł, za funta 5,1578 zł, za franka 4,6317 zł.
Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz XTB