Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

GPW pokazała siłę, czy ją potwierdzi?

źródło: ING Securities

  • Opublikowano: 8 kwietnia 2013, 11:05

  • Powiększ tekst

Przebieg piątkowej sesji możemy ocenić, jak umiarkowanie pozytywny. Mimo niesprzyjającego otoczenia zewnętrznego, wartość indeksu WIG na zakończenie dnia praktycznie nie zmieniła się, natomiast WIG20 zyskał symboliczne 0,16%. Wynik ten został osiągnięty w atmosferze sporej przeceny niemieckiego DAXa i słabego startu giełdy na Wall Street.

Duże spółki ustabilizowały nastroje

Symboliczna dzienna dodatnia stopa zwrotu indeksu WIG20, to przede wszystkim zasługa rosnących kursów akcji PGE, PKO BP i PZU. W przypadku największej polskiej grupy energetycznej w piątek obserwowaliśmy wysoką zmienność nastrojów. Kurs PGE od połowy sesji zaczął wyraźnie zmierzać w kierunku północnym. Wsparciem dla giganta energetycznego była rezygnacja z budowy dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole (wykonawcą miało być m.in. konsorcjum Polimex MS i Rafako).  W przypadku największych polskich instytucji finansowych, rynek pozytywnie zareagował, na zapowiedzi Ministerstwa Skarbu Państwa, iż planowana jest maksymalna dywidenda z obu spółek. W tej atmosferze oraz przy pozytywnym odziaływaniu technicznych wsparć, GPW całkiem dobrze zaprezentowała się na tle innych parkietów europejskich.

Czy nasz rynek będzie w stanie oprzeć się pogarszającej się koniunkturze zewnętrznej?

Fatalnie zakończyli tydzień inwestorzy zza naszej zachodniej granicy. Indeks DAX przez cały dzień systematycznie tracił na wartości, by ostatecznie zaliczyć spadek, aż o 2%. Gracze negatywnie zareagowali na fakt przełamania wsparcia przy 7.800 pkt. Można spodziewać się, iż niemiecka giełda w najbliższych tygodniach będzie wykazywała tendencje korekcyjne. W innej sytuacji technicznej znajduje się natomiast GPW. U nas korekta spadkowa, sprowadziła indeksy do istotnych technicznych wsparć. Indeks WIG20 już dwukrotnie skutecznie wybronił się przed deprecjacją poniżej strefy 2.300-2.330 pkt. Strefa ta wynika z dołków z listopada ub. r. Spadki wyhamował również indeks WIG. Od dwóch dni broniony jest poziom 44,5 tys. pkt. Można przypuszczać, iż w najbliższych dniach, jeżeli tylko nadarzy się okazja nasz rynek będzie się starał podnieść indeksy w górę na nieco bardziej bezpieczną odległość od wspomnianych technicznych wsparć.

Fatalne dane z USA

Niedobrze dla posiadaczy akcji rozpoczęła się ostatnia sesja ubiegłego tygodnia. Inwestorów zaniepokoiły najświeższe dane makro z rynku pracy. Później klimat nieznacznie poprawił się. Ostatecznie indeks S&P500 stracił na wartości 0,4%, natomiast techniczny Nasdaq odnotował deprecjację o 0,7%. Nastroje zostały ustawione jeszcze przed rozpoczęciem sesji. Publikacja danych potwierdziła wcześniejsze obawy, które pojawiły się w połowie tygodnia przy okazji podawania cząstkowych figur z rynku pracy. Okazało się bowiem, iż w marcu liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolnicznych wyniosła zaledwie 88 tys., podczas, gdy spodziewano się 200 tys. (w poprzednim miesiącu 268 tys.). Równie słabo zaprezentował się sektor prywatny (wzrost o 95 tys., przy prognozie na poziomie 209 tys.). Jedynym pozytywnym aspektem był zgodnym z oczekiwaniami spadek marcowej stopy bezrobocia do poziomu 7,6% z 7,7% w lutym.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych