GPW kontynuuje odreagowującą korektę
Nie zmieniła się sytuacja techniczna krajowych indeksów po wczorajszej sesji. Dłuższy weekend w USA spowodował niższą aktywność graczy na warszawskiej giełdzie. Krajowe indeksy udanie przetestowały najbliższe poziomy wsparcia, lecz prawdziwą dyspozycję GPW powinniśmy poznać w kolejnych dniach tego tygodnia.
Na WIG20 kluczowy poziom to 2.350 pkt.
Z wykresu intraday indeksu WIG20 wynika, iż podczas poniedziałkowej sesji żadna ze stron nie potrafiła zdobyć większej przewagi na rynku. Początkowo swoich sił próbowała podaż. Dość niepokojąco przedstawiał się szybki spadek indeksu WIG20 do poziomu 2.360 pkt. Jak się jednak później okazało, był to jedyny wyraźny akcent podaży tego dnia. W kolejnych godzinach sesji było już zdecydowanie lepiej. Barometr największych spółek GPW szybko odrobił całość strat i wyszedł lekko na plus. Dalszym wzrost nie był jednak możliwy, przede wszystkim ze względu na śladowe obroty oraz osiągnięcie pierwszej istotnej strefy oporu w przedziale 2.380-2.400 pkt. W końcówce sesji rynek jeszcze raz zaatakował wspomnianą strefę, ale i tym razem determinacja kupujących była niewystarczająca. Ostatecznie na wykresie świecowym dziennym powstał niewielki biały korpus z dolnym cieniem. Jak na razie większe prawdopodobieństwo pozostało po stronie kontynuacji odreagowania w górę rozpoczętego w drugiej połowie stycznia br. Kluczowym poziomem obrony dla tego scenariusza jest poziom 2.350 pkt. Dużo lepiej sytuacja przedstawia się na indeksie WIG. Szeroki barometr naszego rynku w ubiegłym tygodniu dość swobodnie powrócił ponad psychologiczną wartość 50,0 tys. pkt. Od dołu popyt chroni obecnie wzrostową lukę z 15 stycznia br. (50,6-51,0 tys. pkt.). Możemy przyjąć, iż dopóki indeks WIG znajduje się powyżej tego poziomu, scenariusz kontynuacji odreagowania pozostaje aktualny.
Giełdy europejskie na wzrostowej fali
Dłuższy weekend w USA wymusił na rynkach europejskich mniejszą aktywność. W tej sytuacji dość biernie przedstawia się przebieg wczorajszej sesji u naszych zachodnich sąsiadów. Indeks DAX po słabszym otwarciu, przez cały dzień konsolidował na niższych poziomach. Nie doszło jednak do wyprzedaży akcji, a wzrostowa sekwencja zapoczątkowana w połowie grudnia ub. r. została zachowana. Sytuacja ta sprzyja pozostałym, mniejszym giełdom europejskim.
Dzisiaj produkcja w Polsce
W naszym kraju wkraczamy natomiast w okres podsumowań danych makro zbierających dane z całego 2013 r. Po publikacji inflacji w ubiegłym tygodniu (0,7% r/r wobec 0,6% r/r w listopadzie), teraz inwestorzy czekać będą na podsumowujące dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej za grudzień. Prognozy mówią o bardzo dużej poprawie produkcji i dynamice na poziomie 10,5%, w porównaniu do 2,9% w listopadzie. Z kolei w piątek poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej. W tym przypadku również należy spodziewać się korzystnego odczytu i statystyki wykazującej wzrost r/r o 7%, w porównaniu do 3,8% w listopadzie. Niestety wciąż niezadawalająca jest sytuacja na rynku pracy. Stopa bezrobocia na koniec grudnia prawdopodobnie wzrosła do poziomu 13,6% z 13,2% w listopadzie.