Chwilowe wytchnienie na rynku
Sporą zmienność GPW zafundowała inwestorom podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Kluczowy wpływ na przebieg piątkowych notowań miał miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Słabsze dane z tego obszaru mogą oznaczać bowiem wolniejsze tempo wygaszania QE3, co lokalnie rynki odebrały jako pozytywny sygnał.
Trwa obrona poziomu 2.300 pkt.
Piątkową sesję możemy podzielić na dwie odrębne części. Początkowo indeksy kontynuowały spadkową korektę. Podaż posiadała przewagę zarówno wśród dużych spółek, jak i w segmencie mid i small caps. Jednak, ze względu na kłopoty płynnościowe, utrzymujące się negatywne nastawienie wobec akcji, w większym stopniu odczuły małe spółki. Można było mówić o narastającym skrajnym negatywnym nastawieniu do akcji spółek z indeksu sWIG80. Sytuacja ta utrzymała się do momentu publikacji wspomnianych danych z amerykańskiego rynku pracy. Po godzinie 14ej jako pierwsze złą passę przerwały najsłabsze dotychczas indeksy sWIG80 i mWIG40. W przypadku barometru największych spółek odnotowaliśmy natomiast ponowny test poziomu 2.300 pkt., a następnie mocne odreagowanie w górę. Ostatecznie na indeksach powstały wyraźne długie cienie z dołu. Trudno na tą chwilę mówić o formacjach, które mogłyby uwiarygodnić wyznaczenie lokalnego dna. Jednak ze względu na dość duży element lokalnego skrajnego pesymizmu, jest szansa, przynajmniej na chwilowe zatrzymanie dwumiesięcznych spadków. W odniesieniu do aktywności graczy zwracają uwagę wysokie obroty odnotowane podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Dzienna wartość w wysokości 1,4 mld zł na pierwszy rzut oka wskazuje na duże emocje towarzyszące piątkowym notowaniom. Liczba ta jednak nie całkiem oddaje rzeczywistość, gdyż 45% obrotu całego rynku skoncentrowane zostało na akcjach jednej spółki, a mianowicie PKO BP. Zmienność kursu największego polskiego banku całkowicie wpisała się koniunkturę na całym rynku. Z wykresu minutowego wynika natomiast, iż tuż po południu doszło do sporej wymiany akcji PKO BP. W odniesieniu do wykresu indeksu WIG mamy próbę zatrzymania spadków i powrotu głównego indeksu ponad psychologiczny poziom 50,0 tys. pkt.
FED może wolniej wygaszać QE3
Niejednoznaczne tendencje panowały natomiast na Wall Street podczas całego ubiegłego tygodnia. W piątek wprawdzie indeksy zyskały na wartości, jednak sytuacja krótkoterminowa nie została rozstrzygnięta. Inwestorzy w ostatnich dniach otrzymali, bowiem porcję niejednoznacznych danych makro. Cząstkowe dane makro wskazywały na poprawę nastrojów na rynku pracy (raport ADP i niższa liczba podań o zasiłek dla bezrobotnych). W tym zestawieniu rynek oczekiwał również dobrych danych w comiesięcznym zestawieniu. Tak się jednak nie stało. Grudniowa stopa bezrobocia spadła wprawdzie do poziomu 6,7% z 7,0%, jednak liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym okazała się zdecydowanie niższa od oczekiwań (74 tys. wobec prognozy na poziomie 196 tys.). Dane te stanowią dla FEDu argument za wolniejszym wygaszaniem luzowania ilościowego.
Wyższy kurs złotego. Dolar traci
Wspomniana publikacja osłabiła notowania amerykańskiego dolara wobec pozostałych walut. W dół skierował się kurs USD/PLN. Po wzroście z początku roku, testowany jest obecnie poziom 3,0 zł za dolara. Oczekiwania na wolniejsze decyzje FOMC osłabiły notowania amerykańskiej waluty również wobec euro.
-------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------
Kup książkę wSklepiku.pl!
"Zwykłe Akcje Niezwykłe Zyski Oraz Inne Dzieła"