Analizy

Na koniec tygodnia i niemal na koniec miesiąca złoto sięga kolejnych historycznych szczytów / autor: Pixabay
Na koniec tygodnia i niemal na koniec miesiąca złoto sięga kolejnych historycznych szczytów / autor: Pixabay

Kolejne historyczne rekordy złota

Michał Stajniak

Michał Stajniak

Analityk surowcowy i wicedyrektor Działu Analiz w XTB

  • Opublikowano: 28 marca 2025, 12:03

  • Powiększ tekst

Na koniec tygodnia i niemal na koniec miesiąca złoto sięga kolejnych historycznych szczytów, zbliżając się do bariery 3100 dolarów za uncję. Powodem wzrostu złota jest oczywiście niepewność. Donald Trump serwuje nam ją na najwyższym poziomie, ogłaszając nowe cła. Polityka Donalda Trumpa wydaje się w tym momencie ponownie wspierać dolara, choć w dłuższym terminie wpływ handlu międzynarodowego może nie być już tak dobry dla ogółu społeczeństwa.

Złoto sięgnęło kolejnego historycznego szczytu w trakcie początkowej fazy sesji w piątek 28 marca. Złoto zanotowało najwyższy poziom 3085 USD za uncję, znajdując się w zasadzie o krok od poziomu 3100 dolarów za uncję, który był uważany jako poziom docelowy na koniec roku przez Goldman Sachsa. Bank ten jest uważany za jednego z większych byczo nastawionych graczy na rynku i przy obecnych poziomach decyduje się rewidować swoją prognozę, wskazując, że średni poziom na koniec roku ma wynieść 3300 USD za uncję. Widełki zostały jednak określone na zdecydowanie większe i bank wskazuje nawet na poziom 3500 dolarów za uncję.

Złoto wydaje się być teraz jednym z nielicznych aktywów, które wydaje się odporne na pomysły Trumpa. Jego pomysły wydają się być nawet wspierające, choć w ostatnim czasie pojawił się pomysł, aby Stany Zjednoczone sprzedały część złota i kupić za to Bitcoina do swojej strategicznej rezerwy. Do tego musiałoby jednak dojść do rewaluacji złota w rezerwach, gdyż na ten moment złoto w amerykańskiej rezerwie wciąż wyceniane jest na poziomie 42,22 USD za uncję, cenie z 1973 roku. Część obserwatorów rynku mówi, że audyt Fortu Knox, gdzie przechowywane jest amerykańskie złoto mogłoby doprowadzić do kolejnych kroków w celu urynkowienia rezerw.

Złoto zyskuje również ze względu na ogromną niepewność dotyczącą zadłużenia USA. Do tej pory nie doszło do prób zwiększenia limitu lub jego zawieszenia. Teoretycznie sytuacja ta może doprowadzić do zmniejszenia się płynności na rynku, co krótkoterminowo może umocnić dolara. Dodatkowo cła mogą osłabić waluty krajów dotkniętych i wpłynąć również na wyższe ceny w USA, co może skłonić Fed do utrzymania stóp procentowych bez zmian na dłuższy czas. Choć perspektywy dla dolara w krótkim terminie wydają się być całkiem niezłe, to jednak w dłuższej mierze wszystkie te czynniki ryzyka mogą działać na jego niekorzyść, co tak naprawdę może być pożądane przez Donalda Trumpa.

Dzisiaj o godzinie 13:30 poznamy dane dotyczące inflacji PCE w USA, która jest kluczowa z perspektywy Rezerwy Federalnej. Oczekuje się niewielkiego odbicia inflacji bazowej. Z kolei o 15:00 ostateczne dane dotyczące indeksu zaufania konsumentów Uniwersytetu z Michigan. Uwaga będzie oczywiście skupiona na oczekiwaniach inflacyjnych, które wg wstępnego odczytu wzrosły do ekstremalnie wysokich poziomów, wskazując na inflację w USA w perspektywie roku na poziomie niemal 5%.

Przed godziną 12:00 za dolara płacimy 3,8770 zł, za euro 4,1783 zł, za franka 4,3928 zł, za funta 5,0182 zł.

Michał Stajniak, CFA, Wicedyrektor Działu Analiz XTB

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych