
Jedna z łatwiejszych decyzji EBC
Ostrożne podejście Europejskiego Banku Centralnego to dziś scenariusz bazowy. W centrum uwagi są też dane inflacyjne z USA – konsensus rynkowy zakłada wzrost CPI do poziomu bliskiego 3 proc.. A złoty kontynuuje osłabienie względem europejskiej waluty.
Ostrożność, czyli słowo klucz
Dzisiaj o 14.15 poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Na niespodziankę nikt nie liczy, a analitycy w zdecydowanej większości oczekują dzisiaj utrzymania kosztu pieniądza bez zmian. W sierpniu inflacja CPI wyniosła 2,1 proc., a bazowa utrzymuje się od 4 miesięcy na poziomie 2,3 proc.. Takie odczyty dają EBC dość dużo argumentów za tym, by na stopach nie wprowadzać modyfikacji. Również rynek nie bardzo wierzy w to, że do końca roku coś się zmieni, bo szanse na obniżki wynoszą poniżej 30 proc.. Od pewnego czasu mówi się o podziałach w ramach struktur decyzyjnych EBC. Część członków tego gremium ma bardziej jastrzębie podejście i uważa, że wojny celne wywołają wzrost presji inflacyjnej. W drugim obozie panuje natomiast przekonanie, że trzeba wspierać wzrost gospodarczy niższym kosztem pieniądza. O 14.45 konferencję prasową rozpocznie prezes Lagarde, ale wydaje się, że powinna przyjąć ostrożne podejście i nie deklarować dalszej ścieżki monetarnej. Jeśli takowy scenariusz się spełni, to powinien być to pozytywny aspekt dla EUR.
Wyższa dynamika cen w USA?
Nie tylko posiedzenie EBC będzie dzisiaj kluczowe dla notowań EUR/USD. Równie istotne będą wskazania dynamiki cen z USA o 14.30. Inflacja CPI ma wzrosnąć w sierpniu do 2,9 proc. z 2,7 proc. w lipcu, na bazie wzrostu cen paliw i żywności. Na rynku nie widać jednak obaw o to, że wyższa CPI może skłonić Fed do wstrzymania się z planowanymi już na wrzesień obniżkami stóp. Choćby wczorajszy odczyt PPI za sierpień pokazuje, że presja związana z taryfami celnymi nie przekłada się natychmiast na wydatki konsumentów. Rynkowe oczekiwania 3 obniżek do końca roku pozostaną stabilne, a wręcz ostatnio pojawia się nawet scenariusz cięcia stóp we wrześniu o 50 pkt bazowych. Niższa dynamika cen dzisiaj mogłaby taki scenariusz jeszcze bardziej uwydatnić i być negatywna dla notowań USD.
PLN ma się nieco gorzej
Dzisiejszy dzień przynosi kontynuację osłabienia polskiej waluty z wczoraj. Wzrost napięcia geopolitycznego i naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej sprawił, że inwestorzy już na krajowe aktywa tak łaskawie nie patrzą. Kurs EUR/PLN osiągnął poziom bliski 4,27, co nie jest jakąś wielką korektą i w średnim terminie nie zmienia nic, przynajmniej na ten moment. Tym bardziej, że sytuacja choćby na głównej parze walutowej świata, gdzie obserwujemy wzrosty, powinna sprzyjać PLN. Minusem na pewno jest stan finansów publicznych państwa – kolejny już rok utrzymuje się bardzo wysoki deficyt fiskalny, co będzie równoznaczne ze wzrostem potrzeb pożyczkowych rządu. Dzisiaj większa zmienność, również na parach z PLN, powinna być widoczna między godzinami wspomnianych ważnych wydarzeń, czyli między ogłoszeniem decyzji EBC a publikacją danych inflacyjnych z USA.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.